We wtorek po raz piąty nie udało się wybrać marszałka woj. małopolskiego. Ani zawieszony w prawach członka PiS radny Piotr Ćwik, ani poseł PiS Łukasz Kmita nie uzyskali wystarczającej liczby głosów do uzyskania urzędu marszałka Małopolski. Ćwika poparło sześciu radnych, Kmitę – 13. Oddano 20 głosów nieważnych. Kolejną próbę wyboru marszałka województwa Małopolskiego radni podejmą na sesji nadzwyczajnej zwołanej na czwartek na godz. 18.
Łukasz Kmita, poseł i b. wojewoda jest od początku kandydatem PiS na marszałka Małopolski rekomendowanym przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. We wtorek po raz piąty walczył o fotel marszałka, ale się to nie udało, mimo że w 39-osobowym sejmiku do PiS należy 21 mandatów, Koalicji Obywatelskiej – 12, a do Trzeciej Drogi-PSL – sześć.
Kaczyński grozi członkom małopolskiego PiS?
Prezes PiS został zapytany w środę na konferencji prasowej, czy nie ma pomysłu lub siły, żeby uporządkować sytuację w małopolskim PiS-ie i sejmiku.
"Ja przede wszystkim mam taki pomysł, żeby ludzi, którzy w takiej sytuacji, którą tutaj przed chwilą opisałem, która grozi już nie partii, ale Polsce po prostu wyeliminować z partii" - odpowiedział Kaczyński.
Przyszłość działaczy partyjnych w PiS
"Po prostu dla pewnego rodzaju ludzi, dla których udział w działalności politycznej, to tylko i wyłącznie poszukiwanie własnych interesów, musi być czas przeszły w naszej partii. Nie ma co ukrywać, że tacy ludzie u nas też byli, ale chcę tutaj podkreślić ten czas przeszły" - dodał prezes PiS.
Jeśli do 9 lipca radni nie wybiorą marszałka, to konieczna będzie organizacja ponownych wyborów do sejmiku. Radni wszystkich klubów podkreślali w rozmowach z dziennikarzami, że nie chcą ponownych wyborów m.in. w obawie o niską frekwencję. (PAP)
autor: Edyta Roś, Delfina Al Shehabi