ikona lupy />
Forsal.pl

- Im szybciej zaakceptujemy fakt, że w gruncie rzeczy straciliśmy naszą prywatność, tym szybciej możemy usiąść i odbyć bardzo ważną debatę, która zapewni, że ten nowy świat będzie nadal bezpiecznym i nadającym się do zamieszkania miejscem do życia – mówił dr Kosiński w rozmowie z „CBS Evening News”.

Metodologia badania społecznego dr Kosińskiego jest niezwykle precyzyjna i skuteczna. Ślady jakie zostawiają w sieci internauci pozwalają dokładnie określić nie tylko ich pochodzenie etniczne, wyznanie, poglądy polityczne i preferencje seksualne ale nawet wygląd, poziom inteligencji czy zainteresowania.

- To nie moja wina. To nie ja zbudowałem bombę. Ja tylko pokazałem, że ona istnieje – mówi naukowiec.

Reklama

Ta bomba, jak to określa gość Impact’18, osiągnęła naprawdę poważne i dla większości z nas niepokojące rozmiary.

- Na podstawie lajków z Facebooka, algorytm jest w stanie przewidzieć ze skutecznością od 60 do 93 proc. fakty na temat życia każdej jednostki – tłumaczył dr Michał Kosiński na jednym ze spotkań branżowych. – Na podstawie 70-100 lajków, algorytm jest w stanie zdobyć podobną wiedzę na temat jednostki, co jego rodzina. Na podstawie 250 lajków, system będzie znał nas lepiej niż małżonek.

Z jego odkrycia korzystał m.in. sztab wyborczy Donalda Trumpa podczas zwycięskich wyborów w Stanach Zjednoczonych. Niedawno, zachodnie media rozpisywały się na temat zaangażowania Facebooka w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy w 2015 roku twierdząc, że zespół polityka zamienił jego fanpage w główny kanał komunikacji z wyborcami, a język oraz stwierdzenia zawarte w opisie kampanii prezydenckiej były bardzo podobne do używanych przez Cambridge Analytica. Wyciek danych z Facebooka do firmy doradczej Cambridge Analytica może dotyczyć ponad 57 tys. osób w Polsce. Sprawą zajmuje się Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który na razie współpracuje ze swoimi odpowiednikami w państwach Unii Europejskiej, nie wykluczając także działań krajowych w tej sprawie.

13 czerwca na Impact’18 w Krakowie Dr Kosiński opowie o szansach, ale i zagrożeniach prywatności w cyfrowym świecie. Gospodarzem Impact'18 jest miasto Kraków. Big Data, czyli analiza olbrzymich zbiorów danych użytkowników gromadzonych w Internecie, wcale nie musi zakończyć się dla nas tragicznie. Można zaobserwować szereg pozytywnych efektów. Personalizacja przedstawianych dla nas informacji w sieci powoduje chociażby, że nauka staje się dla nas przyjemnością, a nie obowiązkiem. Nie ulega jednak wątpliwości, że wiedza gigantów internetowych niesie ze sobą także i istotne zagrożenia, o których opowie dr Kosiński.

Dr Michał Kosiński – Jest adiunktem w Stanford Graduate School of Business. Doktorat zrobił na University of Cambridge. Postać nietuzinkowa: psycholog, informatyk i analityk danych - sam o sobie pisze: „data scientist”. Koordynuje projekt myPersonality, w ramach którego ponad 200 badaczy z całego świata analizuje profile 8 milionów użytkowników Facebooka.

ikona lupy />
Media