"Jako firma opowiadamy się za pokojową współpracą globalną i kategorycznie odrzucamy wszelkie formy użycia siły militarnej" - powiedział rzecznik firmy w Stuttgarcie.

Rzecznik wyjaśnił, że konsekwencje ekonomiczne tego kroku, który podlega ciągłej weryfikacji, są do opanowania, bo rynek rosyjski stanowi tylko około jednego procenta światowej sprzedaży Daimler Truck.

Dziennik "Handelsblatt" informował wcześniej, że firma zerwała współpracę z rosyjskim producentem pojazdów opancerzonych Kamaz - przypomina dpa.