Sedlak&Sedlak: 10 spółek, które najwięcej płacą swoim prezesom
Prezesi nie mogą narzekać na kryzys. Odkąd zaczęły się zawirowania na rynkach finansowych i w światowej gospodarce w 2008 roku - ich pensje zaskakująco szybko zaczęły się zwiększać - wynika z raportu spółki Sedlak & Sedlak "Wynagrodzenia członków zarządu spółek notowanych na GPW". Oto 10 prezesów polskich spółek giełdowych, którzy zarobili na swoim stanowisku najwięcej w 2011 roku.
.
1
Media
2 8. Stalprodukt SA - Piotr Janeczek. Notowana na giełdzie spółka zajmuje się produkcją i eksportem wysoko przetworzonych wyrobów ze stali. Prezesem zarządu jest Piotr Janeczek, który z przerwami kierował firmą od początku jej istnienia, czyli od 1992 roku. Pomaga mu w tym wykształcenie kierunkowe (studiował na kierunku fizyka metali na AGH w Krakowie). Jego kariera zaczęła się w hucie Sendzimira i od tamtej pory jest z nią związana (huta jest częścią spółki Stalprodukt). Dzisiaj Piotr Janeczek zarabia 4 686 000 zł rocznie.
Bloomberg
3 7. Getin Noble Bank SA – Krzysztof Rosiński. Siódmy na liście najlepiej opłacanych prezesów jest dyrektor jednego z polskich banków detalicznych. Getin Bank SA zapłaci swojemu prezesowi w ubiegłym roku 4 713 000 zł. Jest nim obecnie dr Krzysztof Rosiński, ekonomista z wykształcenia. Kieruje bankiem od momentu połączenia Getin i Noble w 2009 roku (Getin Bank należy do Grupy Getin Noble). Do 2004 roku stanowisko to piastował Leszek Czarnecki, co roku trafiający na listę najbogatszych Polaków Forbsa. Krzysztof Rosiński zasiada w zarządach innych spółek powiązanych Leszkiem Czarneckim, takich jak TU Europa.
Inne
4 6. Cyfrowy Polsat – Dominik Libicki. Największa platforma satelitarna w Europie Środkowej hojnie wynagradza swojego prezesa. Dominik Libicki, który zarządza Cyfrowym Polsatem od 2001 roku zarobił w 2011 roku 5 180 000 zł. Jego oficjalne, podstawowe wynagrodzenie jest prawie pięciokrotnie mniejsze. Właścicielem Cyfrowego Polsatu jest Zygmunt Soloż-Żak – baron polskiej telewizji, który od lat znajduje się, na zamianę z Janem Kulczykiem, na czele rankingu najbogatszych Polaków wg Forbsa.
ShutterStock
5 5. Nordea Bank SA – Włodzimierz Kiciński. W połowie rankingu znalazł się prezes kolejnego banku – Włodzimierz Kiciński, który w listopadzie ubiegłego roku odszedł ze stanowiska. Norweska grupa kapitałowa zapłaciła 6 838 500 zł w 2011 roku. Funkcję przejął Sławomir Żygowski, który dotychczas był wiceprezesem.
Bloomberg
6
Media
7 3. Bank Peako SA - Alicja Kornasiewicz, która odeszła z funkcji prezesa banku w maju 2011 roku, zarobiła w ubiegłym roku 7 549 000 zł. To znacznie więcej niż jej następca – Włoch Luigi Lovaglio.
Forsal.pl
8 2. TU Europa SA – Jacek Podoba. Ogółem branża ubezpieczeniowa jest na pierwszym miejscu pod względem wielkość wynagrodzeń wypłacanych swoim menadżerom. Towarzystwo Ubezpieczeń Europa SA zapłaciło prezesowi – Jackowi Podobie 8 737 000 zł. Przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki jest jedne z najbogatszych Polaków – Leszek Czarnecki.
Media
9 1. ComArch SA – Janusz Filipiak. Rekordowe roczne wynagrodzenie otrzymał w 2011 roku prezes jednej z największych polskich spółek technologicznych – prof. Janusz Filipiak. Kieruje on swoją firmą odkąd założył ją w 1993 roku. Jako główny akcjonariusz ma 2/3 głosów na walnym zgromadzeniu. To przykład człowieka, który jest ojcem własnego sukcesu. Swoją pasję teleinformatyczną rozwijał najpierw na AGH w Krakowie, gdzie w latach 90. otrzymał tytuł profesora. Na wynagrodzenia dla zarządu spółka przeznaczyła w 2011 roku. 18,3 mln zł. fot. Tomohiro Ohsumi/Bloomberg
Bloomberg / Tomohiro Ohsumi
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję