Australia i Nowa Zelandia są kolejnymi państwami, z którymi Wielka Brytania rozpoczęła rozmowy o wolnym handlu po wyjściu z Unii Europejskiej. Oprócz trwających od marca negocjacji z samą UE na temat przyszłych stosunków po upływie wraz z końcem roku okresu przejściowego, prowadzi też rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi i od zeszłego tygodnia z Japonią.

"Nasz nowy status jako kraju prowadzącego niezależną politykę handlową pozwoli nam na wzmocnienie więzi z krajami na całym świecie. Ambitne, szeroko zakrojone umowy o wolnym handlu ze starymi przyjaciółmi, takimi jak Australia i Nowa Zelandia, są dla nas potężnym środkiem, aby to zrobić i spełnić obietnice związane z brexitem" - oświadczyła minister handlu międzynarodowego Liz Truss.

W 2019 r. wartość obrotów handlowych między Wielką Brytanią a Australią wyniosła 18,1 mld funtów, zaś między Wielką Brytanią a Nową Zelandią 2,9 mld. Wielka Brytania jest drugim największym źródłem bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Australii i piątym w Nowej Zelandii, jest także drugim największym odbiorcą australijskich inwestycji i czwartym - nowozelandzkich.

Jak wynika z opublikowanych mandatów negocjacyjnych, cele brytyjskiego rządu w odniesieniu do każdej z umów są w dużej mierze podobne i zasadniczo koncentrują się na zwiększeniu handlu towarami i usługami oraz inwestycji, ale w szczególności zwrócono w nich uwagę na handel cyfrowy i na sposoby zwiększenia eksportu przez małe przedsiębiorstwa. Wśród branży, które mają największe odnieść korzyści z usunięcia barier w handlu z Australią i Nową Zelandią, wskazano firmy produkujące napoje, przemysł motoryzacyjny i firmy świadczące usługi profesjonalne.

Reklama

Pierwsze rundy właściwych negocjacji z obydwoma krajami mają odbyć się w najbliższych tygodniach w formie wideokonferencji.

> Polecamy: Brytyjska pomoc zagraniczna ma być "bardziej zgodna z interesami kraju"