Adamczyk bierze w Luksemburgu udział w spotkaniu ministrów ds. transportu państw Unii Europejskiej. Jak powiedział, obecnie trudno wyobrazić sobie rozmowy w gronie tych ministrów bez tematu pakietu mobilności, czyli regulacji dotyczących przewoźników drogowych. Polska, podobnie jak część krajów UE, sprzeciwia się regulacjom w kształcie przyjętym w kwietniu przez PE.

"Spodziewamy się, że ten temat bardzo szybko powróci na forum Parlamentu Europejskiego. (...) Widać, że szczególnie niektóre z państw starej Unii forsują rozwiązania niekorzystne dla naszych przedsiębiorstw transportu międzynarodowego, zaś z drugiej strony starają się ochłodzić, wręcz zatrzymać proces przyjmowania tych przepisów, które zwiększałyby możliwości naszych przedsiębiorców. Bardzo wyraźnie powiedzieliśmy, że na takie praktyki nie ma zgody" - powiedział polski minister dziennikarzom w Luksemburgu.

Adamczyk zaznaczył też, że ministrowie krajów UE, sprzeciwiających się regulacjom dotyczącym przewoźników drogowych, uzgodnili działania, które zamierzają prowadzić w najbliższych tygodniach. "Wydaje się, że lipiec będzie bardzo gorącym miesiącem (...) z punktu widzenia aktywności ministrów transportu państw podobnie myślących" - wskazał.

Jak wyjaśnił, chodzi o to, aby skutecznie zablokować procesy związane z przyjmowaniem przepisów niekorzystnych dla przedsiębiorców transportu międzynarodowego m.in. z Polski. Zapowiedział, że szefowie resortów zamierzają spotkać się m.in. z szefem nowo wybranego europarlamentu oraz kierownictwem komisji transportu.

Reklama

>>> Czytaj też: Polska wśród gospodarczych tygrysów Europy. Jesteśmy na podium najszybciej rozwijających się państw