Boeing 787 wystartował z lotniska w Everett koło Seattle około 7.00 naszego czasu. Za sterami maszyny siedzą polscy piloci.
Samolot ten był wykorzystywany przez producenta w lotach testowych tuż przed kwietniową decyzją amerykańskiego federalnego zarządu lotnictwa w sprawie modyfikacji akumulatorów.
Po licznych awariach w styczniu wszystkie maszyny tego typu uziemiono. Pierwszy Dreamliner LOT-u jest już na wymianie akumulatorów w centrum serwisowym Boeing w Etiopii.
Na naprawę czeka drugi samolot, który został uziemiony na płycie warszawskiego lotniska Chopina. Oba pod koniec maja mają wrócić do przewoźnika.
>>> Czytaj też: Państwowa pomoc dla LOT-u z warunkową akceptacją KE. Nie będzie drugich Węgier?