Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zwróci się do Senatu, aby referendum mające na celu nakreślenie fundamentu przyszłej konstytucji odbyło się 11 listopada 2018 r. Jego zdaniem, Polacy powinni się w nim wypowiedzieć, co do przyszłości ustrojowej swojego państwa, m.in. na temat roli prezydenta, Sejmu i Senatu. Wyniki referendum miałyby stać się podstawą przygotowania projektu nowej ustawy zasadniczej.

W poniedziałek o sprawę planowanej zmiany konstytucji w radiowej "Trójce" pytany był wicemarszałek Senatu Adam Bielan (PiS). "Jeśli chodzi o zmiany konstytucji, to my nie mamy większości, nawet z partiami, które są skłonne zmieniać konstytucję, jak Kukiz'15. Takiej większości w Sejmie nie mamy i w związku z tym ta zmiana konstytucji ewentualnie może być odłożona dopiero na kolejną kadencję" - podkreślił.

Zmiany w konstytucji Sejm uchwala większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Bielan zastanawiał się jednak, czy w tym momencie należy pracować "nad jakimiś projektami, czy powołać komisję konstytucyjną". "To jest zawsze decyzja polityczna. Tak czy siak tej konstytucji w tej kadencji widać wyraźnie nie uchwalimy" - ocenił. (PAP)

Reklama