Spór o podatki i całą politykę gospodarczą rozgorzał z całą siłą po wypowiedziach udzielonych dziennikarzom telewizji ARD przez socjaldemokratycznego ministra finansów Peera Steinbruecka i chadeckiego ministra gospodarki Karl-Theodora zu Guttenberga.

Zgodnie ze słowami Guttenberga, program wyborczy chadeków zakłada przeprowadzenie w latach 2011-2012 cięć podatkowych na kwotę 14 miliardów euro dla podatników o średnim dochodzie.

Tymczasem według Steinbruecka w sytuacji, w której potrzeby pożyczkowe Niemiec wyniosą w przyszłym roku rekordowe 100 miliardów euro w kolejnych latach nie może być mowy o żadnych obniżkach podatków. Jedyne, co można zrobić to podnieść podatki dla najlepiej zarabiających z 45 do 47 procent i jednocześnie obniżyć najniższy próg podatkowy z 14 do 10 procent.

Zgodnie z najnowszymi sondażami przeprowadzonymi dla telewizji ARD przez agencję Infratest, chadecy w wyborach, które odbędą się 27 września mogą liczyć na 35 procent głosów. Na drugim miejscu są socjaldemokraci z 26 procentami, a na trzecim liberałowie z 14 procentami.

Reklama

Jeśli taki układ głosów by się utrzymał, to jak wskazują wcześniejsze wypowiedzi niemieckich polityków najbardziej prawdopodobne jest powstanie po wyborach centroprawicowego rządu z udziałem chadeków i liberałów, na którego czele stanęłaby obecna kanclerz Angela Merkel.

ikona lupy />
Karl-Theodor Zu Guttenberg, minister gospodarki Niemiec / Bloomberg
ikona lupy />
Podstawowe wskaźniki gospodarcze Niemiec / Bloomberg