Jak nie przejechać się na ubezpieczeniu komunikacyjnym?

Ze względu na wysokie ryzyko wystąpienia szkody, wielu klientów miało lub będzie miało wątpliwą przyjemność sprawdzenia swojej polisy i jakości obsługi towarzystwa ubezpieczeń, w którym takowe ubezpieczenie wykupił. Ilość skarg jednoznacznie wskazuje, że nie zawsze są zadowoleni z procesu likwidacji szkody albo wysokości odszkodowania. Czy jest więc sposób, aby uniknąć kłopotów i wybrać dobre towarzystw ubezpieczeń?

Skargi

Nie ma chyba firmy ubezpieczeniowej, z której byliby zadowoleni wszyscy jej klienci. Skargi dotyczą przede wszystkim dwóch najważniejszych kwestii: procesu likwidacji szkody oraz wysokości wypłaconego odszkodowania. Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum dotyczące ubezpieczeń, aby zobaczyć, że większość to niepochlebne opinie. „Od miesiąca nie mogę odzyskać odszkodowania… wysłałem im wszystkie potrzebne dokumenty” – żali się jeden z użytkowników forum. Inny pisze: „Nie wypłacają pełnego odszkodowania, bo korzystają z tego, że ludzie rzadko pozywają do sądu o kilkaset złotych. Moja sprawa trwa już 5 miesiąc a końca nie widać. Opóźniają wszystko maksymalnie. Stanowczo odradzam kupowanie tam AC (…)” Niektórzy narzekają także na obsługę posprzedażową, na konsultantów, na problemy z dodzwonieniem się na infolinię. Oczywiście – co trzeba zaznaczyć – ilość negatywnych wpisów na forach wynika z tego, że dopiero gdy spotka nas niesprawiedliwość chcemy się tym podzielić z jak największą ilością osób i przestrzec cały świat przed „nieuczciwymi praktykami” danego zakładu ubezpieczeń. Zadowoleni klienci nie mają takiej potrzeby. Kolejny temat, to zasadność pretensji. Wiele sporów wynika z braku wiedzy klienta o jego prawach, ale także obowiązkach. Dopiero po szkodzie zaczynają się interesować szczegółami OWU - definicjami franszyzy, udziału własnego czy amortyzacji.

Najlepsze ubezpieczenie

Wniosek jest jeden. Nie ma czegoś takiego jak najlepsze ubezpieczenie, przynajmniej jeżeli chodzi o AC czy assistance Obowiązkowe OC ma zawsze taki sam zakres - różni się tylko ceną. Każde towarzystwo w swojej ofercie ma szereg wyłączeń odpowiedzialności, czyli sytuacji, zdarzeń, okoliczności, które - jeżeli zaistnieją - zwalniają ubezpieczyciela z wypłaty świadczenia. Ciężko w tym miejscu wskazać, która oferta ma tych wyłączeń najmniej albo są one najmniej dotkliwe. Generalnie wszystkie są do siebie bardzo zbliżone i występują raczej subtelne różnice pomiędzy propozycjami różnych towarzystw. Dodatkowo oferty zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nawet co kilkanaście dni towarzystwa ubezpieczeniowe modyfikują swoje polisy.

Directy

Bardzo dużo kontrowersji wzbudzają ostatnio ubezpieczenia sprzedawane drogą direct . Tymczasem z analizy warunków tychże ubezpieczeń można wnioskować, że polisy sprzedawane przez Internet i telefon wcale nie odbiegają swoim zakresem od tych, które można nabyć u agentów. – „Klienci Grupy Generali w kanale sprzedaży bezpośredniej, tzw. direct, mają możliwość zakupu pełnych pakietów ubezpieczeń komunikacyjnych firmy, w tym: AC, OC, NNW i Assistance. – zapewnia Michał Kolasa, Dyrektor Departamentu Sprzedaży Bezpośredniej Generali. Ubezpieczenia Direct są także tak samo elastyczne, jak tradycyjne polisy. – „W Link4 można wykupić ochronę zniżek, ustalić zakres udziału własnego lub go znieść całkowicie, czy zdecydować o wykupieniu amortyzacji. Dla mniej zamożnych klientów lub takich, którzy nie potrzebują pełnej ochrony AC (bo uważają, ze zabezpieczenie wypadkowe jest im niepotrzebne) przygotowaliśmy produkt Smart Casco, który zabezpiecza przed kradzieżą i pożarem samochodu.” – mówi Sława Cwalińska-Weychert, wiceprezes Link4.

Ogólne Warunki Ubezpieczenia

Bardzo ciężko jest porównać ubezpieczenia autocasco. Przede wszystkim trzeba wiedzieć co się kupuje. I wiedzieć dlaczego wybiera się tę, a nie inną ofertę. Analiza OWU, a dopiero potem składki, to podstawa. Dlatego, zanim kupisz ubezpieczenie, zastanów się co dla Ciebie jest najważniejsze – samochód zastępczy, ponieważ specyfika praca wymaga nieustannego przemieszczania się, przyjazd i naprawa auta w razie awarii, ponieważ nawet nie masz pojęcia, jak zmienia się koło, a może tam, gdzie parkujesz, występuje duże ryzyko kradzieży? Następnie zapytaj agenta bądź zadzwoń na infolinię i poproś o informację czy dane ubezpieczenie zawiera to, czego potrzebujesz. Pytaj również o wszelkie limity cenowe, czasowe i kilometrowe. Niech cena nie będzie dla Ciebie jedynym kryterium wyboru!

To właśnie w tych nudnych i nieczytelnych OWU kryje się cała nasza przyszłość, jeśli dojdzie do szkody. W Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia sprecyzowany jest dokładny zakres ubezpieczenia i wyłączenia odpowiedzialności towarzystwa. A my tego nie czytamy i czytać nie chcemy. Z danych KNF wynika, że około 95% klientów towarzystw nie zapoznało się z OWU przed zakupem polisy!!!!

Na co zwrócić uwagę wybierając ubezpieczenie

Jest kilka kwestii, o które warto zadbać podczas ustalania warunków polisy autocasco oraz assistance. Wiąże się to z wyższym kosztem ubezpieczenia. W przypadku szkody może się jednak okazać, że mały dodatkowy wydatek zaowocuje o wiele wyższym odszkodowaniem. Po pierwsze udział własny. Jego całkowite zniesienie podwyższa składkę, ale nikt chyba nie chce pokrywać części szkody ze swoich środków. Następna kwestia to konsumpcja sumy ubezpieczenia. Ubezpieczyciele zazwyczaj standardowo stosują tą zasadę. Oznacza to, że po każdej szkodzie pula pieniędzy, na którą jest ubezpieczone auto, jest zmniejszana. W przypadku kilku stłuczek w ciągu roku może się okazać, że to co pozostało nie wystarczy na następne odszkodowanie. Podobne jak udział własny, można znieść konsumpcję sumy ubezpieczenia. Ale to nie wszystko. Każde towarzystwo oferuje zazwyczaj kilka wariantów assistance. Im bogatszy pakiet, tym zapłacimy drożej. Warto się zastanowić, które usługi pomocowe mogą mi się przydać, a które nie i na tej podstawie wybrać odpowiedni dla siebie wariant. Analizując assistance przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na limity kilometrów oraz kosztów dotyczące zapewnianych usług pomocowych, a także, czy ubezpieczenie działa tylko w Polsce, czy też zagranicą.

Co teraz?

Zatem jaka jest recepta? Co wobec tego powinien zrobić klient, żeby się „nie przejechać” na ubezpieczeniu komunikacyjnym? Najlepszej oferty nie ma – to już wiemy, a ludzie trąbią naokoło, że złodzieje, oszuści, okradają i tylko chcą naciągnąć klientów. Pomyślcie jednak o tych tysiącach osób, które nie narzekają na likwidację szkody. W raporcie Rzecznika Ubezpieczonych sprawdźcie ile skarg wpłynęło ogółem (na wspomniane 21 milionów polis zawartych obecnie w Polsce), jaki udział w rynku ma dana firma i ile skarg dotyczy właśnie jej. Ponadto trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać, a jak się czegoś nie rozumie to pytać doradców. Kosztuje to trochę czasu, owszem, ale dzięki temu będziesz wiedział na jakich warunkach podpisujesz umowę. Inną sprawą jest, że OWU zazwyczaj nie są czytelne. Trudny prawniczy język większości kojarzy się z bełkotem, którego nie sposób czytać, a co dopiero porównać między sobą oferty kilku firm. Trzeba się jednak zmusić - OWU, to taka sama umowa, która nas wiąże z drugą stroną, jak każda inna. Ryzykowałbyś nieprzeczytanie treści swojej umowy o pracy czy kupna nieruchomości?

Piotr Szostakiewicz (ubezpieczeniaonline.pl ) i Tomasz Litwiniuk (TotalMoney.pl).