28-punktowy plan pokojowy USA dla Ukrainy

28-punktowy plan, którego treść opublikował portal Axios w nocy z czwartku na piątek, obligowałby Kijów m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.

Zarówno Ukraina, jak i jej europejscy partnerzy, nie zostali przez Waszyngton skonsultowani podczas prac nad tym dokumentem. Zaś Rosja miała brać udział w jego negocjowaniu.

Konsultacje w Genewie

Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Rustem Umierow poinformował w sobotę, że w najbliższych dniach w Szwajcarii rozpoczną się konsultacje między Ukrainą a USA na temat możliwego porozumienia pokojowego w wojnie, którą prowadzi przeciwko Ukrainie Rosja. Tego samego dnia na stronie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego opublikowano dekret ze składem delegacji, na której czele stanął szef kancelarii prezydenckiej Andrij Jermak.

Agencja Reutera powiadomiła, że do spotkania dojdzie w niedziele, a do Genewy udał się już minister (sekretarz) ds. sił lądowych Stanów Zjednoczonych Daniel Driscoll, z kolei ukraińska delegacja ma zjawić się w Szwajcarii w sobotę późnym wieczorem.

USA będą reprezentowane m.in. przez specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa i sekretarza stanu Marka Rubio. Zaś Niemcy, Francję i Wielką Brytanię doradcy bezpieczeństwa. Według informacji agencji Ansa stronę włoską będzie reprezentować Fabrizio Saggio, radca dyplomatyczny premierki Włoch Giorgii Meloni.

Europejski draft nowego planu pokojowego

Reuters, powołując się na niemieckie źródło chcące zachować anonimowość, przekazała, że Europejczycy wysłali już ukraińskiej i amerykańskiej administracji draft nowego planu pokojowego, który opiera się na propozycji USA.

Na szczycie G20 odbywającym się w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, przywódcy Europejscy wypracowali wspólne oświadczenie, które jest odpowiedzią na 28-punktowy plan przedstawiony przez USA. W dokumencie podkreślili, że jest on bazą, wymagającą dalszej pracy.

Rozmowa Donalda Tuska z Wołodymyrem Zełenskim

Obecny w RPA szef Rady Europejskiej Antonio Costa ogłosił w sobotę, że w poniedziałek dojdzie w Luandzie w Angoli do spotkania przywódców 27 państw UE ws. projektu planu dla Ukrainy. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów potwierdziła PAP, że premier Donald Tusk będzie obecny w Luandzie.

Wcześniej Tusk odbył rozmowę telefoniczną z Zełenskim, w której prezydent Ukrainy „przedstawił swoje stanowisko wobec amerykańskiej propozycji pokojowej”. Polski premier zaznaczył, że „Rosja nie może narzucić Ukrainie i Europie swoich warunków”. We wpisie na platformie X dodał, że „wszystko, co dotyczy Polski, musi być uzgodnione z polskim rządem”.

Stanowisko Europy

Zełenski oświadczył po rozmowie, że Europa ma być włączona w proces pokojowy, o którym Ukraina rozmawia ze Stanami Zjednoczonymi.

Przez telefon rozmawiał z ukraińskim prezydentem także premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Holandii Dick Schoof, przywódcy państw Bałtyckich i Nordyckich.

Grupa państw wchodząca w skład Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (NB8) po konwersacji telefonicznej z Zełenskim wydała oświadczenie, w którym zaznaczyła, że od początku rosyjskiej inwazji stała po stronie Ukrainy i to się nie zmieni.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił w sobotę, że plan pokojowy dla Ukrainy jest dobry jako propozycja pokoju. Jednocześnie ostrzegł, że bez „elementów odstraszania” Rosja powróci. Przekonywał też, że ta propozycja „nie może być po prostu inicjatywą amerykańską”.

Trump: Oferta w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie nie jest ostateczna

Prezydent USA Donald Trump powiedział w sobotę, że jego oferta w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie nie jest ostateczna. Dzień wcześniej w wywiadzie dla radia Fox News Trump potwierdził doniesienia, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny w Ukrainie. Zaznaczył, że jeśli Zełenski nie zaakceptuje planu do czwartku, to „wtedy może dalej walczyć ile chce”.

Zełenski jeszcze w piątek oświadczył, że nie zdradzi Ukrainy, tak jak nie zdradził jej w lutym 2022 r. - Teraz jest jeden z najtrudniejszych momentów naszej historii. Teraz Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem: albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera. Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima — najcięższa — oraz dalsze ryzyka. Życie bez wolności, godności i sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy. Będą od nas oczekiwać odpowiedzi - oznajmił w piątek w przemówieniu szef państwa ukraińskiego.