Minister podkreślił w wypowiedzi dla publicznej RTE, że pożyczka od UE/MFW mogłaby umożliwić Dublinowi szybki powrót na rynek obligacji; rzecznik opozycji irlandzkiej Michael Noonan twierdzi, że Irlandia będzie odcięta od tego rynku mniej więcej przez trzy lata.

"Pokazano im zarys tego planu podczas weekendu i w sumie są oni (MFW) usatysfakcjonowani, tak jak i władze europejskie" - powiedział Lenihan.

Opublikowanie irlandzkiego planu oszczędnościowego (15 miliardów euro w ciągu czterech lat), jest oczekiwane w środę. Według Lenihana, nie ma mowy o zmianach w budżecie na rok 2011, inicjującym większość cięć. Projekt ustawy budżetowej ma trafić do parlamentu 7 grudnia.

Według Lenihana Irlandia potrzebuje "mniej niż 100 miliardów euro" na ratowanie swych banków, które tracą depozyty i mają coraz większe trudności z pożyczaniem funduszy na rynku.

Reklama

W zamian za pomoc UE i MFW żądają od Irlandii reorganizacji systemu bankowego, redukcji deficytu budżetowego, redukcji świadczeń socjalnych oraz podwyższenia podatku, płaconego przez przedsiębiorstwa.

Dublin wykluczał dotąd poniesienie tego podatku, wynoszącego zaledwie 12,5 proc. i postrzeganego przez inne państwa jako nieuczciwa konkurencja.