Premier Donald Tusk zadeklarował, że rząd skoncentruje się na tym, by wymagane kryteria spełnić w 2015 r.

"Możemy uznać, że na dzisiejszej Radzie Gabinetowej ustaliliśmy, iż skupimy się na spełnieniu tych kryteriów z Maastricht, które od nas samych zależą. (...) Proponuję więc odsunięcie dyskusji o terminie wejścia na rzecz wysiłków zmierzających do spełnienia kryteriów, by dopiero po wyborach w 2015 r. móc zdecydować o samej dacie" - powiedział Komorowski na konferencji prasowej po Radzie Gabinetowej.

Prezydent dodał, że w jego planach są dalsze konsultacje z innymi ośrodkami władzy odpowiedzialnymi za wprowadzenie Polski do strefy euro. Należy do nich w pierwszej kolejności Narodowy Bank Polski (NBP).

Reklama

Natomiast premier Donald Tusk zadeklarował, że rząd przychyli się do prośby Prezydenta i skupi się obecnie nad przygotowaniem Polski do wypełnienia kryteriów konwergencyjnych. Podkreślił także, że decyzja o samym wejściu do strefy euro musi nastąpić przede wszystkim w najkorzystniejszym momencie dla Polski i Polaków.

"Na apel Pana Prezydenta deklarujemy, że będziemy zmierzać do wypełnienia kryteriów z Maastricht w 2015 r. Liczę, że najważniejsze kryterium czyli poziom deficytu spełnimy jeszcze przed rokiem 2015, a dowodem tego będzie zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu" - podkreślił Tusk.

Obecnie Polska nie spełnia żadnego z kryteriów konwergencji nominalnej (stabilności cen, stóp procentowych oraz kryteriów fiskalnych).

Wchodząc w 2004 r. do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przyjęcia wspólnej waluty, jednak bez określania terminów.