Hongkong przyciągnął w ubiegłym roku największą liczbę międzynarodowych marek. – wynika z tegorocznej edycji raportu „Globalne aspekty rynku powierzchni handlowych”. Na rynek ten zdecydowało się wejść 51 nowych marek ze wszystkich sektorów. Najwięcej nowych sieci w Hongkongu pochodzi z Europy, USA, Japonii i Korei.

„Hong Kong daje sieciom handlowym możliwości rozwoju i inwestowania dzięki rozwijającej się tu klasie średniej oraz napływowi turystów z Chin. Hong Kong bardzo często jest miejscem premiery i promocji wielu marek, które wchodzą na ten rynek. Ale wiele sieci wchodzi do innych chińskich miast również bezpośrednio. W trakcie gdy marki luksusowe wiodły prym w 2012 roku, sieci handlowe z całego spektrum branż otworzyły w Hong Kongu swoje pierwsze salony – wśród nich były m.in. Pierre Cardin, Forever 21 i Cos.” – mówi Peter Gold, dyrektor zarządzający działu powierzchni handlowych w CBRE na region Europy, Środkowego-Wschodu i Afryki.

Na drugim miejscu w rankingu uplasował się Kijów, do którego zawitało w 2012 roku 39 nowych sieci, a na trzeciej pozycji znalazł Berlin, gdzie zadebiutowało 28 nowych marek.

>>> Czytaj też: Ile można zarobić na inwestycjach w nieruchomości?

Reklama

Warszawa wysoko wśród dojrzałych rynków

W rankingu najbardziej pożądanych rynków przez sieci handlowe wysoką lokatę zajęła Warszawa, uznawana przez CBRE za rynek dojrzały. W 2012 roku w stolicy Polski działalność rozpoczęło 19 znanych marek, co uplasowało Warszawę na 12. miejscu w zestawieniu.

„Warszawa dołączyła do rynków dojrzałych i jest postrzegana przez międzynarodowych najemców jako atrakcyjna lokalizacja handlowa. W ubiegłym roku na warszawskim rynku pojawiło się wiele znanych marek m.in. American Eagle Outfitters, Bath & Body Works, Victoria’s Secret czy COS a także te z wyższej półki m.in. Joop!, Michael Kors czy U.S. Polo Assn.” – komentuje Beata Kokeli, senior dyrektor działu powierzchni handlowych w CBRE.

Analitycy zwracają też uwagę na coraz bardziej widoczną aktywność amerykańskich sieci handlowych na globalnych rynkach. „Co prawda, te istniejące w Polsce, często występują w ograniczonych formatach czy z okrojoną ofertą, ale niewykluczone, że wraz z rozwojem rynku, ta sytuacja będzie się zmieniać i na rynku pojawią się kolejne marki z grup już działających w Polsce, np. Abercrombie & Fitch czy Banana Republic.” – mówi Agata Czarnecka, starszy konsultant w dziale badań rynku i doradztwa.

>>> Czytaj też: Polski rynek nieruchomości przyciąga Ukraińców i Niemców

Niemcy przyciągają zdrowym rynkiem pracy

W pierwszej dwudziestce rankingu oprócz Berlina znalazły się jeszcze trzy miasta z Niemiec: Frankfurt (20 nowych marek), Hamburg (19) oraz Monachium (19). Niemcy coraz częściej są wybierane jako cel ekspansji międzynarodowych marek ze względu na rosnącą konsumpcję na tym rynku napędzaną przez niskie bezrobocie, coraz wyższe wynagrodzenia i rekordowy poziom zatrudnienia. W Berlinie pojawiły się m.in. Mulberry, Hollister, Pull & Bear i Zara Home (która weszła również do Monachium).

W rankingu CBRE dominują rynki dojrzałe, ale w pierwszej 20-tce najbardziej atrakcyjnych miast dla sieci handlowych znalazło się też 5 rynków rozwijających się. Oprócz Kijowa, który jest wiceliderem rankingu, wysokie miejsca zajęły też Sao Paulo (4. pozycja, 25 nowych sieci), Lasi (ex aequo z Warszawą 12. miejsce, 19 sieci), Muscat (16. miejsce, 17 sieci) oraz Ho Chi Minh City (17. miejsce, 15 sieci).

Firma CBRE już po raz szósty przeprowadziła coroczne badanie aktywności sieci handlowych na świecie. W tym roku zbadała 320 najpopularniejszych międzynarodowych marek w ponad 200 miastach, śledząc trendy ich globalnej ekspansji.

>>> Czytaj też: Polska to za mało. Firmy podbijają zagraniczne rynki