Urzędy skarbowe utrudniają życie przedsiębiorcom, którzy chcą prowadzić biznes w wirtualnym biurze (oferującym adres i miejsce do pracy na przykład przez kilka godzin w tygodniu lub miesiącu).
Kontrolują ich, odmawiają im nadawania NIP oraz zarejestrowania na potrzeby VAT.
Problem pojawił się niedawno, bo Ministerstwo Finansów uznało działalność firm zarejestrowanych w takich miejscach za szczególnie szkodliwą dla budżetu. Tymczasem oferta wirtualnych biur jest atrakcyjna dla tych niewielkich przedsiębiorców, którzy nie mają potrzeby lub pieniędzy, by kupować czy wynajmować lokal na działalność gospodarczą. W ten sposób w jednym biurze, często znajdującym się w prestiżowej lokalizacji, może funkcjonować kilkadziesiąt przedsiębiorstw.
Jeszcze w zeszłym roku nie było z tym problemów. Teraz pojawiają się kontrole i oględziny siedzib. Kończy się to zazwyczaj odmową rejestracji nowej firmy jako podatnika VAT i nadania NIP. Powody są różne – że biuro jest za małe albo że dokumenty są trzymane w nieodpowiednich szafkach. Problem mają wirtualne biura w całej Polsce i przede wszystkim ich klienci, choć praktyka urzędów w zależności od miejsca jest różna.
Jak poinformowała DGP Izba Skarbowa w Łodzi, coraz więcej firm chce działać w biurach coworkingowych. Niestety, taki sposób prowadzenia działalności staje się bardzo popularny także wśród podmiotów zajmujących się handlem paliwami, złomem, robotami budowlanymi bądź pośrednictwem finansowym. A w tych sektorach częstym zjawiskiem są wyłudzenia oraz oszustwa podatkowe. Problem jednak w tym, że urzędy odmawiają rejestracji także przedsiębiorcom z innych branż, na przykład informatycznej, organizacji imprez sportowych czy kulturalnych. Działania fiskusa uderzają więc nie tylko w oszustów czy potencjalnych naciągaczy, lecz także w uczciwych przedsiębiorców, którzy mają pomysł na biznes, ale niewielki kapitał, oraz we właścicieli wirtualnych biur, którzy tracą kontrahentów.
Reklama

>>> Czytaj również: Startupy: Jak ograniczyć koszty w nowej firmie. 10 prostych rad

– Przedsiębiorca może dowolnie wybrać miejsce swojej siedziby. Żaden przepis prawa nie zakazuje współdzielenia określonych powierzchni przez kilka podmiotów. Podanie adresu biura wirtualnego w żaden sposób nie ogranicza również organów w możliwości przeprowadzenia kontroli – ocenia adwokat Andrzej Ossowski.
Również Andrzej T. Prelicz, ekspert od podatków BCC, uważa, że jeśli umowa z biurem przewiduje na przykład możliwość odbioru korespondencji, to nie ma podstaw prawnych do odmowy rejestracji firmy, która wybrała sobie takie miejsce na siedzibę.
Zaznacza, że organy skarbowe mogą badać przedsiębiorców już na etapie rejestracji, ale to nie oznacza, że mogą swobodnie rzucać im kłody pod nogi. – Wytrawni oszuści, którzy wyłudzają podatki na wiele milionów złotych, z takim podejściem fiskusa i tak sobie poradzą – dodaje.

>>> Polecamy: Fundusze unijne: o bezzwrotną pomoc trudniej, ale pożyczki i gwarancje są do wzięcia