Decyzja była przesądzona, bo członkowie RPP zapowiedzieli, że wysokości stóp nie zmienią przynajmniej do końca września.

Analitycy dodają, że nawet lepsze prognozy wzrostu gospodarczego nie powinny w przyszłych miesiącach tego zmienić. Zaznaczają, że od ostatniego posiedzenia RPP nie zmienił się obraz naszej gospodarki. Ożywienie postępuje, ale na tyle stopniowo, że nie rodzi to obaw o nasilenie presji inflacyjnej, a więc Rada Polityki Pieniężnej nie ma z czym walczyć.

Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 2 i pół procent.

>>> Polecamy: Polacy się bogacą. Ale w porównaniu z Unią wciąż pozostają biedni

Reklama

Stopy bez zmian do końca trzeciego kwartału

RPP napisała w swoim komunikacie, że według jej oceny stopy procentowe powinny zostać utrzymane na niezmienionym poziomie przynajmniej do końca III kw. br., podtrzymując tym samym stanowisko (z marca i kwietnia).

"W ocenie Rady, w najbliższych kwartałach prawdopodobna jest kontynuacja stopniowej poprawy koniunktury, jednak presja inflacyjna pozostanie ograniczona. W związku z tym Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Rada podtrzymuje ocenę, że stopy procentowe NBP powinny pozostać niezmienione w dłuższym okresie, tj. co najmniej do końca trzeciego kwartału br." - czytamy w komunikacie.

Oznacza to, że brzmienie komunikatu nie zmieniło się w porównaniu do dokumentu sprzed miesiąca. Wcześniej RPP mówiła o utrzymaniu parametrów polityki pieniężnej bez zmian co najmniej do połowy br.

W ocenie Rady, obniżenie stóp procentowych w pierwszym półroczu ub. r. oraz utrzymywanie ich na niezmienionym poziomie w kolejnych kwartałach sprzyja ożywieniu krajowej gospodarki, stopniowemu powrotowi inflacji do celu oraz stabilizacji na rynkach finansowych, podano dalej w komunikacie.

Ożywienie postępuje

"Dane o krajowej aktywności gospodarczej potwierdzają kontynuację stopniowego ożywienia wzrostu w Polsce. W marcu produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna nadal rosły, choć wolniej niż oczekiwano. Równocześnie przyspieszył wzrost produkcji budowlano-montażowej. Wskaźniki koniunktury – pomimo pewnego osłabienia w marcu - nadal sygnalizują kontynuację wzrostu aktywności w kolejnych kwartałach." - czytamy dalej.

Stopniowemu przyspieszeniu aktywności gospodarczej towarzyszy umiarkowany wzrost dynamiki akcji kredytowej, zarówno dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych, zwraca uwagę bank centralny.

"Ożywienie gospodarcze stopniowo przekłada się na sytuację na rynku pracy. Powolnemu wzrostowi zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw towarzyszy stopniowy spadek bezrobocia. Stopa bezrobocia kształtuje się jednak nadal na podwyższonym poziomie, co ogranicza presję płacową w gospodarce" - czytamy też w dokumencie.

RPP przypomina też, że w marcu inflacja CPI wyniosła 0,7 proc., pozostając wyraźnie poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). Na niskim poziomie utrzymała się także inflacja bazowa.

Według ankietowanych przez agencję ISBnews analityków, najwcześniejszy termin spodziewanego rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej to listopad 2014 r., a najpóźniejszy - III kw. 2015 r., choć najczęściej wymieniany termin to I kw. 2015 r. Według nich, RPP dopiero w lipcu - przy okazji nowej projekcji CPI - może zmienić "forward guidance" dotyczące swojej polityki.

Polska mogłaby negocjować zasady swojego uczestnictwa w mechanizmie ERM2, który jest poczekalnią do przyjęcia euro – uważa eurodeputowana i była komisarz UE do spraw polityki regionalnej Danuta Huebner. Czytaj więcej tutaj.

Modyfikacja 'forward guidance' RPP jest możliwa w lipcu

Modyfikacja "forward guidance" Rady Polityki Pieniężnej (RPP) może nastąpić w lipcu, kiedy zostanie zaprezentowana nowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP), poinformował prezes NBP i przewodniczący RPP Marek Belka, podtrzymując swoje stanowisko sprzed miesiąca.

"Nie mogę powiedzieć, jakie będzie zdanie całej Rady w lipcu, ale podtrzymuję opinię, iż lipcowa projekcja to dobry moment, aby zastanowić się nad zmianą komunikacji i wtedy trzeba się spodziewać określenia naszych zamierzeń dotyczących polityki stóp procentowych" - powiedział Belka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

"Chociaż sądzimy, że ta praktyka komunikacyjna sprawdza się, ona stabilizuje sytuację na rynku, to trzeba mieć świadomość, że taką praktykę będziemy stosować zawsze. W jakimś momencie będziemy chcieli od niej odejść, ale to nie w najbliższym czasie" - powiedział także Belka.

Podkreślił, że odejście od tego rodzaju komunikacji wcale nie musi oznaczać zmiany poziomu stóp procentowych.

RPP zmieniła "forward guidance" w marcu - wcześniej mówiła o utrzymaniu parametrów polityki pieniężnej bez zmian co najmniej do połowy br.