"Jesteśmy na dobrej drodze, żeby ten cel osiągnąć" - powiedział dziennikarzom Kwieciński. Podkreślił, że w tej chwili w podpisanych umowach jest 124 mld zł.

Jak wskazał "w całości to oznacza, że 169 mld zł będzie w podpisanych umowach na koniec roku w ramach całej perspektywy finansowej".

Dotychczas KE wypłaciła krajom UE 15 mld euro za projekty zrealizowane, z czego ponad jedna trzecia, czyli ponad 5 mld euro trafiło do Polski.

"Szczyt w wydatkach będziemy notowali w kolejnych latach. Mam na myśli projekty unijne. To będą lata 2019-2021. Później (wydatkowanie - PAP) będzie na podobnym poziomie - ocenił wiceszef MR.

Reklama

Jak zaznaczył "w tej chwili naszą główną troską jest, by objąć umowami jak największą część funduszy UE".

We wtorek Kwieciński uczestniczył w uroczystości podpisania umów dla 14 inwestycji transportowych o łącznej wartości 8,8 mld zł, z czego 4,9 mld zł stanowią pieniądze UE z Programu Infrastruktura i Środowisko.

10 inwestycji to projekty z zakresu niskoemisyjnego transportu publicznego - w tym budowa dwóch odcinków II linii metra warszawskiego, budowa nowych tras tramwajowych, nowy tabor tramwajowy i autobusowy. Realizowane będą w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Bydgoszczy, Gliwicach, Jaworznie. Jak podało Ministerstwo Rozwoju, dotacja unijna na ten cel wynosi prawie 3 mld zł.

Kwieciński wskazał na "silny efekt funduszy europejskich na wzrost gospodarczy" związany z "realizowanymi inwestycjami".

"Do tej pory główną siłą ciągnących wzrost gospodarczy była konsumpcja (...). Do tego przyczynił się też silny w naszym kraju wzrost wynagrodzeń. Ale efekt konsumpcyjny będzie w kolejnych kwartałach silnie zastępowany poprzez inwestycje. Inwestycje nie tylko realizowane z funduszy europejskich, ale przede wszystkim te, które będą realizowane w kraju przez nasze firmy, przez sektor prywatny" - podkreślił Kwieciński.

>>> Czytaj też: Rewolucja w prawie pracy. Zmiany mocno wpłyną na pensje i urlopy