Jak informatyzacja zmienia postrzeganie podatków w firmach?
Andrzej Zubik
Reklama
Andrzej Zubik dyrektor w dziale podatkowo-prawnym PwC
Dla mnie jako prawnika podatki zawsze miały wiele wspólnego z przepisami prawa, umiejętnością ich interpretacji i podejmowania na ich podstawie właściwych decyzji. Dziś podatki stają się czymś o wiele więcej niż tylko interpretacją przepisów. Od transparentności podatkowej nie ma już odwrotu, takie są oczekiwania rządów i społeczeństw. Przyczynia się do tego technologia, zbieranie coraz większej liczby danych, które mogą mieć znaczenie podatkowe, i ich raportowanie. W efekcie i przedsiębiorca podatnik, i aparat skarbowy dysponują coraz większą ilością informacji. Można w tym widzieć oczywiście zagrożenia, ale nie sposób nie dostrzec szansy, że o podatkach możemy rozmawiać w oparciu o pełne, rzeczywiste dane. Możemy ich wysokość ustalać w drodze coraz bardziej rutynowych czynności, a kontrola będzie niosła ze sobą coraz mniej niepewności i ryzyka. To wszystko sprawia, że podejście do podatków w przedsiębiorstwach będzie się zmieniać.
Paulina Stryjewska
Paulina Stryjewska tax manager Grupy Bosch
Świat podatków bardzo się zmienił na przestrzeni ostatnich kilku lat. Prawidłowe i terminowe rozliczenia podatkowe niosą ze sobą olbrzymie wyzwania. To już nie tylko przygotowanie deklaracji i zapłata podatku, ale przygotowanie całych systemów do odpowiedniego i sprawnego przesyłania danych do Ministerstwa Finansów. W ostatnim czasie jednocześnie wprowadzono wiele poważnych zmian, co powoduje, że przedsiębiorstwa muszą wprowadzić ogromne zmiany w systemach IT służących do rozliczeń podatkowych. Dla biznesu jest to bardzo trudne i kosztowne – nie mówimy tylko o kosztach pracowniczych, ale również o wsparciu zewnętrznych dostawców rozwiązań informatycznych.
Stefan Życzkowski
Stefan Życzkowski prezes zarządu ASTOR
Ta liczba zmian przekroczyła już granicę rozsądku. Potrzebujemy przynajmniej 180 dni bez żadnej zmiany prawa, po to, żeby się tego prawa nauczyć. Dziś informatyzacja podatków przeradza się w zmaganie się księgowego z systemem. Mamy JPK i cały system kontroli, a do tego bardzo niespójne prawo. Księgowy nie czuje się pewnie, wie, że nad nim jest wielka baza danych, gdzie wszystko można sprawdzić – dostaje sygnał, że się pomylił, ale on sam dostępu do tego systemu nie ma. To powoduje ogromny problem emocjonalny i jestem przekonany, że jeżeli nie przestaniemy wprowadzać ciągłych zmian, za 3–5 lat będziemy mieli problem z księgowymi. Jeżeli państwo nie zmieni podejścia do przedsiębiorcy jako płatnika podatków, to za moment będziemy mieli strategiczny problem.
Czy firmy, a także producenci oprogramowania nadążają za zmianami w podatkach?
Bogdan Zatorski
Bogdan Zatorski ekspert konsultingu biznesowego Sage
Mamy nadzieję, że nadążamy, życie to niebawem zweryfikuje. Mamy wiele projektów, które mają wesprzeć podatników, czy to w białej liście, split paymencie czy w JPK. Ale tu potrzeba czasu. A księgowi już teraz powinni poświęcić uwagę temu, jak te zmiany prawne wpływają na procesy wewnętrze.
Andrzej Zubik
Odpowiedzią po stronie podatników jest automatyzacja i cyfryzacja. Oczywiście niepewności wynikającej z niewiedzy, jak interpretować nowe przepisy, tym sposobem nie wyeliminujemy. Ale już to, by jak najmniej w tym ogromie danych polegać na manualnych operacjach, może niesłychanie ułatwić rozliczenia, zmniejszyć pracochłonność.
To jest ta szansa, jaką daje informatyzacja?
Bogdan Zatorski
Zdecydowanie tak: automatyzacja procesów, eliminowanie czynności wykonywanych ręcznie zmniejszy liczbę błędów, powinno również przyspieszyć procesy. Bo jeśli mamy złe dane, to źle je przetwarzamy, a w konsekwencji nie możemy oczekiwać, że nawet najlepszy system informatyczny stworzy nam genialne zestawienie czy sprawozdanie, które zaakceptują organa podatkowe.
Stefan Życzkowski
Jednak te liczne zmiany powodują, że funkcjonujemy bez najnowszego oprogramowania. Obecnie zmiany w prawie wyprzedzają systemy informatyczne. Stąd mój apel do ustawodawcy o moratorium we wprowadzaniu zmian i poprawek. Jeśli uzyskamy 180 dni bez zmian, to może firmy będą miały czas się przygotować.
Paulina Stryjewska
Widzimy szansę w informatyzacji i digitalizacji podatków, bo oba te trendy mają wiele zalet: przy prawidłowej implementacji eliminują błędy manualne, podnoszą transparentność procesów, standaryzują dokumentację przekazywaną organom skarbowym. Potrzebujemy jednak odpowiedniej ilości czasu i klarownych objaśnień co do wymogów, które się przed nami stawia.
A jak informatyzacja zmienia kontrole?
Paulina Stryjewska
Niewątpliwie składane pliki JPK dają nam możliwość przeprowadzenia wewnętrznej kontroli transakcji. Organy skarbowe kierują wiele wezwań dotyczących JPK. Widzimy, że te pliki są analizowane. Problem polega na tym, że często w wezwaniach pojawiają się pytania, które w ogóle nie powinny mieć miejsca – pewne rozbieżności w raportowaniu transakcji wynikają bowiem z logiki systemu podatku VAT. Wydaje się zatem, że kontrole plików JPK nie uwzględniają jeszcze wszystkich aspektów i są raczej automatyczne.
Andrzej Zubik
Widzimy bardzo duże i rosnące w ogromnym tempie wykorzystanie danych, które aparat skarbowy zbiera, głównie na etapie typowania podmiotów do kontroli. Ich liczba kontroli rok do roku maleje, i to w dosyć istotnym tempie, ale ustalenia kontrolne nie zmniejszają się. Kontrole coraz rzadziej podejmuje się w ciemno, coraz częściej urzędnicy typują konkretne obszary i podmioty. To właściwy trend. Dobrze, by aparat kontrolował te obszary, gdzie pojawiają się nieprawidłowości, a w mniejszym stopniu sprawdzał uczciwych przedsiębiorców. Czy zawsze dane pozyskiwane przez aparat skarbowy są efektywnie wykorzystywane? Pewnie nie, jednak statystycznie obserwujemy duży wzrost kompetencji w tym obszarze.
Czy coraz bardziej skomplikowane przepisy da się przenieść na rozwiązania informatyczne, które pomogą przedsiębiorcom?
Bogdan Zatorski
Przepisy są tak wielowątkowe i wielopłaszczyznowe, że nie da się wszystkiego zinformatyzować. Być może nawet to nie jest celowe. Podstawą jest analiza procesów wewnętrznych w organizacjach. Z niej wynikają określone potrzeby i ryzyka. Te potrzeby możemy zaspokajać albo ręcznie, albo rozwijać systemy informatyczne, które będą je wspierały. Przykładem może być nowa stawka podatku wprowadzona od 1 października. Czy mam na trzy miesiące budować nowe rozwiązanie, które automatycznie wyliczy stawkę, czy lepiej stworzyć okienko, gdzie każdy wpisze właściwą stawkę ręcznie? Gdzieś trzeba to wyważyć. Nie mamy tylu zasobów, by w sensie technicznym realizować wszelkie pomysły. Realizujemy to, co nam się wydaje właściwe, a wynika z ustaleń z klientami. Tyle że ta rozmowa jest obecnie trudna, bo klient jeszcze nie rozumie przepisów, a nawet jeśli je czyta i rozumie, to jeszcze nie wyobraża sobie, jakie to będzie miało konsekwencje dla jego biznesu. Bardzo ważne wydają się konsultacje zmian przepisów aranżowane przez ministerstwo, ale nie tak, jak to było z nową strukturą JPK_VAT, kiedy na konsultacje dostaliśmy tydzień, i to w sierpniu, czyli w środku wakacji. Chciałbym mieć czas, by podejść do tego poważnie – zastanowić się, co jest potrzebne, przeanalizować możliwości obecnego oprogramowania i zaproponować rozwiązanie dobre dla wszystkich, dla podatników i organów podatkowych.
Paulina Stryjewska
Chętnie uczestniczylibyśmy w konsultacjach dotyczących planowanych regulacji, ale potrzebujemy czasu na ich przeanalizowanie. Przy tym chcielibyśmy, aby nasz głos został wysłuchany, a na zgłaszane uwagi pojawiły się konstruktywne odpowiedzi. Tymczasem w ostatnich konsultacjach nie uwzględniano prawie żadnych uwag przedsiębiorców. Może warto, na wzór Forum Cen Transferowych, stworzyć platformę dialogu między organami administracji skarbowej a przedsiębiorcami i ekspertami co do koncepcji wprowadzanych przepisów, zanim zmaterializują się one w postaci projektu ustawy?
Jakie są oczekiwania związane z informatyzacją podatków?
Stefan Życzkowski
Cyfryzacja na pewno jest bardzo dobrym kierunkiem. Oczekiwałbym tylko, by nie ulegać magii komputerów, nie poddawać się przekonaniu, że one te wszystkie skomplikowane algorytmy za nas policzą. Musimy to rozumieć. Jeśli nawet specjalista mówi, że nie rozumie nowych przepisów, to wprowadzającym zmiany powinna się zapalić czerwona lampka. Informatyzujmy, ale upraszczajmy system przy okazji. Każda zmiana przepisów powinna je upraszczać.
Andrzej Zubik
Oczekiwałbym, że ustawodawca będzie dostosowywał zmiany do możliwości i kompetencji użytkowników. W PwC mamy w Polsce ponad tysiąc ekspertów technologicznych i możemy sobie pozwolić na zainwestowanie w podniesienie ich kompetencji cyfrowych. Jako PwC jesteśmy gotowi brać aktywny udział w zwiększaniu kompetencji klientów i społeczeństw w kierunku cyfrowej nowej rzeczywistości – tylko na ten cel chcemy wydać na świecie 3 mld dol. w ciągu 4 lat. Natomiast zmiany adresowane są do bardzo szerokiej grupy przedsiębiorców i nie każdy ma możliwości, by w takim stopniu zaangażować się po to, by do nowych warunków się przystosować. Zwróciłbym więc przede wszystkim uwagę na dostosowanie zmian do możliwości rynku i jego uczestników.
Bogdan Zatorski
Właściwie wykorzystana technologia może nam ułatwiać życie. Na obecnym etapie impuls, który wydała administracja skarbowa, może być odbierany jako stres przez księgowych czy przedsiębiorców, jako dodatkowe obowiązki. Jednak nie mamy wyjścia. Albo użyjemy technologii, albo będziemy marginalizowani na globalnym rynku. Z czasem nowe wymogi przełożą się na uproszczenie procesów wewnątrz organizacji i na cyfryzację wewnątrz firm. Powinniśmy współpracować z administracją, przedsiębiorcami i producentami oprogramowania, rozmawiać, szukać najlepszych rozwiązań, bo wszyscy jesteśmy skazani na informatyzację i od niej nie uciekniemy. ©℗
Prowadził Łukasz Zalewski
Zdjęcia Borys Skrzynski
Cała debata: www.gazetaprawna.pl