Choć niektórzy ekonomiści wieszczą, że wraz ze spodziewanymi obniżkami stóp procentowych , nastąpi rychły koniec boomu na bankowe lokaty, to właśnie te najprostsze produkty depozytowe wciąż cieszą się największym powodzeniem klientów.

Sprytna gra banków

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że tylko w samym listopadzie depozyty Polaków w bankach wzrosły o 7,3 mld zł. Głównie są to jednak lokaty średnioterminowe 3 i 6 miesięczne. - Duża popularność lokat do 3 miesięcy wynika z wojny depozytowej miedzy bankami. Jednocześnie banki nie chcą oferować wysokiego oprocentowania na lokatach długoterminowych, gdyż w przyszłym roku czeka nas seria obniżek stóp procentowych – ocenia Marta Jeżewska, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Bankom pomaga zapaść na rynkach finansowych

Reklama

Do lokat klientów zachęca przede wszystkim wysokie oprocentowanie oferowane przez banki. Ale także brak obecnie alternatywnych inwestycji, które dawałaby porównywalną stopę zwrotu. - Paradoksalnie, bankom pomogła dekoniunktura na rynkach kapitałowych, gdyż wycofywane z giełd środki w części przynajmniej trafiły na rachunki depozytowe. Tak wiec można powiedzieć, że banki zamieniły część dochodów realizowanych na rynkach kapitałowych na „tani” pieniądz – zauważa Hanna Kędziora, analityk Domu maklerskiego PKO BP.

Super lokaty skończą się jednak niebawem

Choć jej zdaniem ten pieniądz „tani” jest tylko z definicji, bo banki zaczęły się prześcigać w oferowanych stawkach. Dlatego ekonomiści spodziewają się, że wraz ze spodziewanymi redukcjami stóp procentowych – niektórzy oczekują, że Rada Polityki Pieniężnej już w grudniu może dokonać kolejnej obniżki – banki będą musiały zrezygnować z obecnie oferowanych stawek.

Na razie jednak oprocentowanie jest rekordowo wysokie. - Z punktu widzenia klienta najnowsze propozycje banków są sporą atrakcją. Tak wysokiego oprocentowania lokat nie notowano od kilku lat. Jednak niebawem odejdą one w przeszłość, bo Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła już cykl obniżek stóp procentowych. W tej sytuacji najbardziej opłaca się zakładać długoterminowe lokaty o stałym oprocentowaniu, tak aby mieć zagwarantowaną wysoką stawkę, nawet gdy na rynku obowiązywać będą już inne tabele – uważa Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance.

Przez lokatę do kieszeni inwestora

Nierzadko lokaty są też magnesem, które maja zachęcić klientów do innych produktów. Ostatnio na rynku pojawiły się struktury inwestycyjne gdzie bonusem jest właśnie możliwość zdeponowania części środków na wysokooprocentowanej lokacie.

Prekursorem takich lokat BRE Bank, a raczej jego detaliczne ramię MultiBank. Niedawno klienci tego banku mogli ulokować środki na Lokacie Cappuccino, opartej o koszyk indeksów tematycznych reprezentujących zmiany cen surowców takich, jak kawa, kakao i cukier. Podobnie jak w przypadku podobnych lokat w innych bankach gwarantowany jest kapitał, a ewentualny zysk uzależniony od zmian cen wspomnianych surowców. Nowością na naszym rynku było, że osoby, które zdecydowały się na taka inwestycję, mogły dodatkowo założyć 3-miesięczną lokata oprocentowaną na 10 proc. w skali rynku – a więc o prawie 2 punkty procentowe wyżej niż promowana obecnie w MultiBanku lokata Zysk Wyższej Klasy.

Podobnie była skonstruowana lokata Laponia (oparta o indeksy walutowe). Kilka dni temu bank rozpoczął subskrypcję nowej lokaty inwestycyjnej (Samba), gdzie dodatkowym bonusem jest również możliwość zdeponowania na 3 miesiace dodatkowych pieniędzy na 10 proc. w skali roku. - Parametry promowanych produktów dobrane są pod kątem oczekiwań grupy docelowej, czyli klientów zamożnych. Wysokooprocentowanej lokacie 3 miesięcznej będą towarzyszyć produkty strukturyzowane, które stały się już jednym z wyróżników oferty banku - mówi Wojciech Bolanowski, dyrektor biura marketingu MultiBanku. Jak deklaruje, wraz z końcem subskrypcji kolejnych produktów strukturyzowanych w ofercie MultiBanku można spodziewać się nowych propozycji o podobnym charakterze.

W najbliższych dniach podobne struktury powiązane z lokatą mają zaoferować Kredyt Bank i Allianz, jednak nieznane są jeszcze warunki tych produktów.

Zamiast odsetek - samochód

Warto też wspomnieć o coraz ciekawszym sposobie promowania samych lokat. Banki kuszą już nie tylko samym oprocentowaniem lokat, ale także dodatkowymi atrakcjami.
Działający od miesiąca Alior Bank klientom, którzy zdecydowali się ulokować w banku swoje pieniądze oddaje do dyspozycji …samochód. - W zależności od wysokości zdeponowanych środków, Klienci mogą dostać do dyspozycji nowego Citroena C1 lub C4. Po trzech latach otrzymają zwrot zainwestowanego kapitału i sami zdecydują: czy zatrzymają samochód, czy też zwrócą go, odbierając odsetki z lokaty – tłumaczy Michał Hucał, dyrektor departamentu rozwoju produktów dla klientów Indywidualnych Alior Banku.

Problemem jest samo oprocentowanie lokaty (tylko 3 procent rocznie) i kwota, jaką trzeba zamrozić w banku. By otrzymać model C1 należy ulokować w Aliorze 182 tys. zł. Natomiast by móc użytkować Citroena C4 należy założyć już lokatę w wysokości co najmniej 272 tys. zł.
To i tak niewiele w porównaniu z Noble Bankiem, który swoim klientom daję nowiutka limuzynę Jaguara. Ale tylko takim, którzy ulokują w banku co najmniej 10 mln złotych….

ikona lupy />
Oprocentowanie lokat bankowych (grudzień 2008 r.) / DGP