Jeszcze w lipcu, gdy cena baryłki ropy wynosiła 147,27 USD, Blanch twierdził że cena ta została ustalona przez rynek na idealnym poziomie.

7 sierpnia, kiedy baryłka ropy kosztowała 27 dolarów mniej, analityk Merrill Lyncha uważał, że ceny muszą wzrosnąć bo popyt na ropę utrzyma się na wysokim poziomie dzięki „bardzo zdrowemu” wzrostowi gospodarczemu na rynkach wschodzących.

Miesiąc później bank Lehman Brothers ogłosił bankructwo, rynek kredytowy niemal całkowicie zamarł, recesja w Europie i USA się pogłębiła, a cena baryłki ropy była jeszcze niższa niż w sierpniu.

W najnowszej prognozie Blanch stwierdza, że kolejnym ruchem na rynku ropy będzie spadek ceny do 25 dolarów za baryłkę w przyszłym roku. Czy jednak ta prognoza ma jakąkolwiek wiarygodność?

Reklama

„Jasne, jeśli sytuacja w chińskiej gospodarce się pogorszy, możemy zejść nawet poniżej 25 dolarów.” – komentuje Sarah Emerson z firmy konsultingowej Energy Security Analysis. „Ale to tak jak byśmy powiedzieli, że jeśli temperatura spadnie, to na dworze będzie zimno.”