Skala obniżki wydobycia zaskoczyła analityków, którzy spodziewali się spadku produkcji surowca tylko o około 2 miliony baryłek. Takie cięcie awizował jeszcze wczoraj minister ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimi.

We wrześniu kraje OPEC wydobywały 29,045 mln baryłek dziennie.

Jak zaznaczyli przedstawiciele naftowego kartelu zmniejszenie produkcji ma dotyczyć faktycznego wydobycia, a nie tylko obniżenia przypadających na poszczególne kraje kwot, które notorycznie były przekraczane.

Do cięć wydobycia ropy mogą się również niedługo przyłączyć kraje spoza naftowego kartelu. Podczas sesji przemówień otwierającej dzisiejsze posiedzenie w Oranie, wicepremier Rosji Igor Sieczin powiedział ministrom krajów OPEC, że jeśli cey ropy pozostaną na niskim poziomie w przyszłym roku Rosja zmniejszy dzienne wydobycie o 320 tysięcy baryłek.

Reklama

Do deklaracji Sieczina przyłączył się również minister energii Azerbejdżanu Natig Alijew, który zapowiedział że również Azerowie mogą obniżyć poziom wydobycia ropy o 300 tysięcy baryłek dziennie, jeśli dotychczasowe obniżki wydobycia nie poskutkują wzrostem cen surowca.

Następne spotkanie OPEC zaplanowano na marzec 2009 roku.