Największa partia opozycyjna w obecnym parlamencie opowiedziała się za zastąpieniem NATO nowym sojuszem z udziałem Rosji. "NATO było rezultatem zimnej wojny, konfliktu Wschodu z Zachodem" - powiedział szef Lewicy Bernd Riexinger, przedstawiając program wyborczy.

"Wojna się skończyła, nie ma też konfliktu, dlatego nie istnieje żaden powód, dla którego należałoby zachować NATO" - zaznaczył Riexinger na spotkaniu z dziennikarzami w Berlinie.

Lewica opowiada się za wycofaniem Bundeswehry ze wszystkich misji zagranicznych. Budżet na wojsko powinien zostać zdaniem partii zmniejszony o 10 mld euro czyli 30 proc.

Szef partii zapowiedział radykalne zerwanie z neoliberalną polityką ostatniego ćwierćwiecza. Program przewiduje zmniejszenie podatków dla osób o najniższych zarobkach i radykalny wzrost obciążeń dla podatników uzyskujących wysokie dochody. Osoby, których dochód roczny przekroczy 260 tys. euro, miałyby płacić podatek w wysokości 60 proc., a zarabiający milion euro i więcej musieliby oddać fiskusowi 75 proc. przychodów. Obecnie najwyższa stawka podatku wynosi 42 proc.

Reklama

Lewica zamierza ponadto zlikwidować zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 409 euro miesięcznie i chce zastąpić go "świadczeniem podstawowym" w wysokości 1050 euro.

Program musi zostać potwierdzony przez zjazd partii, który ma się odbyć w czerwcu.

SPD, Lewica i Zieloni dysponują w obecnym parlamencie arytmetyczną większością pozwalającą im na utworzenie rządu, jednak po wyborach w 2013 socjaldemokraci odrzucili tę możliwość ze względu na fundamentalne różnice w podejściu do polityki zagranicznej. Przed wyborami, które odbędą się we wrześniu tego roku, SPD nie wyklucza koalicji z Lewicą i Zielonymi, widząc w tym jedyną możliwość odsunięcia Merkel od władzy.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

>>> Polecamy: Likwidacja NATO i radykalne podwyżki podatków dla krezusów. Niemiecka Lewica pokazała program