"W dniu dzisiejszym Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach (Azoty Tarnów) oraz Zakłady Azotowe Kędzierzyn (ZAK) przystąpiły do PKCh oraz zadeklarowały objęcie po 25% udziałów we wcześniej podwyższonym kapitale tej spółki, pozostawiając 50% w rękach Ciechu" - czytamy w komunikacie, w którym podano także, iż Ciech, Azoty Tarnów, ZAK i PKCh podpisały Porozumienie Wspólników regulujące zasady współpracy stron w procesie przyszłego zakupu pakietu kontrolnego Anwilu.

W październiku ub. r. Azoty Tarnów, ZAK i Ciech podpisały list intencyjny w tej sprawie. Pierwszym z zamierzeń stron było utworzenie spółki celowej, reprezentującej sygnatariuszy listu w planowanej transakcji. Kolejnym krokiem było zarejestrowanie PKCh 23 grudnia ub.r.

"Dzisiejsze przystąpienie Azotów Tarnów i ZAK do tej spółki kończy przebiegający zgodnie z harmonogramem etap formalnego tworzenia wehikułu inwestycyjnego do przyszłego zakupu pakietu kontrolnego Anwilu" - czytamy dalej.

Na początku października prezes Ciechu Ryszard Kunicki poinformował, że transakcja kupna akcji Anwilu od PKN Orlen (ok. 85%) i Skarbu Państwa (ok. 5%) odbędzie się w 2009 roku. Pozostałe walory należą do innych akcjonariuszy, w tym pracowników spółki.

Reklama

Ocenia się, że Anwil jest warty ok. 1,5-2,0 mld zł. Wartość księgowa Anwilu wynosi ok. 1,8 mld zł.

Na początku września Nafta Polska, odpowiadające w imieniu Skarbu Państwa za sektor chemiczny i naftowy, zaprezentowała koncepcję stworzenia dwóch grup w sektorze wielkiej syntezy chemicznej i ich prywatyzacji do połowy 2010 roku. Prezes Nafty Polskiej Marek Karabuła powiedział, że wskazane by było, aby konsorcjum utworzone ze spółek z pierwszej grupy (Ciech, ZA Tarnów i ZA Kędzierzyn) nabyło Anwil od PKN Orlen. Podkreślił, że Nafta Polska oczekuje od Orlenu, by określił swoje stanowisko w tej sprawie.

Nowy prezes PKN Orlen Jacek Krawiec zadeklarował ostatnio, że opowiada się za sprzedażą akcji Anwilu. Według niego, rola Orlenu powinna ograniczać się do dostawcy surowców dla szeroko pojętego sektora chemicznego.