Deputowany Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, Władimir Szamanow oznajmił w czwartek, że Rosja może wzmocnić zgrupowanie rakiet Iskander m.in. w obwodzie kaliningradzkim, co przedstawił jako odpowiedź na rozmieszczanie w Polsce sił amerykańskich.

Wcześniej w czwartek ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że rotacja jednostek amerykańskich w Polsce, która nastąpiła w ramach operacji Atlantic Resolve, oznacza, iż w pobliżu granic rosyjskich rozlokowana jest nie brygada, a dywizja wojsk USA.

Szamanow, który jest szefem komisji obrony w Dumie Państwowej powiedział, że Rosja "obowiązkowo podejmie kroki w odpowiedzi" i ocenił, że ich elementem może być rozlokowanie dodatkowych wojsk rosyjskich na kierunku zachodnim. "Nie tylko jednostek i pododdziałów, ale i środków rażenia; np. wzmocnienie zgrupowania Iskanderów, w tym w Kaliningradzie" - ocenił.

Resort obrony Rosji oświadczył w czwartek, że do Polski przybyła 2. brygada pancerna USA wraz ze sprzętem pancernym, a zarazem w Polsce i państwach bałtyckich "nie znikł pozostawiony tam sprzęt wojskowy 3. amerykańskiej brygady pancernej". Resort ocenił, że "w ten sposób, wbrew wszystkim deklaracjom NATO i USA o +nieznaczących+ siłach wojskowych ściąganych ku granicom rosyjskim, de facto teraz rozlokowano już nie brygadę, a dywizję zmechanizowaną sił zbrojnych USA".

Generał Szamanow był od 2009 roku dowódcą Wojsk Powietrznodesantowych Rosji. Wcześniej uczestniczył w obu kampaniach wojennych w Czeczenii, gdzie dosłużył się tytułu Bohatera Rosji. Organizacje obrońców praw człowieka, jak Human Rights Watch, oskarżają go o zbrodnie wojenne.

Reklama

W listopadzie 2016 roku rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że rozmieszczenie w Kaliningradzie systemów rakietowych Iskander to "wewnętrzna sprawa Rosji". O tym, że Iskandery zostały przeniesione do kaliningradzkiej enklawy, powiadomiły na początku października media estońskie. Rosja oznajmiła wówczas, że rozmieszczenie rakiet to część rutynowych manewrów.

Iskandery (w kodzie NATO - SS-26 Stone) to lądowe pociski balistyczne na mobilnej platformie samochodowej. W wersji dla armii rosyjskiej mają zasięg 380-500 km. Testowany jest również system Iskander-K, uzbrojony w pociski manewrujące o zasięgu ponad 500 km.

Iskandery mogą przenosić ładunki nuklearne. Jedna brygada takich rakiet to 100 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 10 wyrzutni. W skład brygady wchodzą też pojazdy dowodzenia i obsługi technicznej rakiet oraz wyrzutni, samobieżne stacje diagnostyczno-remontowe dla środków łączności i dowodzenia, jak również pojazdy socjalne dla załóg.

Z Moskwy Anna Wróbel

>>> Polecamy: Powstanie Prokuratura Europejska. Polski w niej nie będzie