Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,27 proc. do 23.526,18 pkt.

S&P 500 spadł o 0,08 proc. do 2.597,08 pkt.

Nasdaq Composite poszedł w górę o 0,07 proc. do 6.867,36 pkt.

Po mocnym kwartale rośnie wycena akcji Deere. Producent sprzętu rolniczego zanotował pierwszy wzrost sprzedaży rdr od 4 lat i podał wyższy od oczekiwań wynik finansowy za IV kw. podatkowy.

Reklama

Mocno pod kreskę spadły walory HP. Producent sprzętu IT rozczarował wynikami za ostatni kwartał, a prezes Meg Whitman ogłosiła, że odejdzie wkrótce ze spółki.

W czwartek giełdy w USA nie pracują - Amerykanie obchodzą Dzień Dziękczynienia.

Wydarzeniem dnia na rynkach była publikacja protokołu z ostatniego posiedzenie Rezerwy Federalnej. Na poziomie makro wydźwięk dokumentu okazał się dość gołębi. W odniesieniu do rynków finansowych Fed wybrzmiał jednak jastrzębio.

Kilku uczestników ostatniego posiedzenia Rezerwy wyraziło swoje obawy o możliwe narastanie nierównowag na rynku finansowym, w związku z wysokimi wycenami aktywów i niską zmiennością. Osoby te uważają, że gwałtowny spadek cen aktywów może mieć negatywne skutki dla gospodarki.

Rynek neutralnie przyjął zapisy spotkania, iż wielu uczestników uważało, że należałoby "w krótkim terminie" podwyższyć stopy procentowe. Taki scenariusz jest wyceniany na ponad 90 proc.

Uwagę przykuły w minutkach liczne odniesienia do niskiej presji inflacyjnej, co osłabiło dolara i umocniło amerykański dług.

Kurs EUR/USD przebił wieczorem 1,18, powiększając wzrosty do 0,7 proc. USD/JPY spadł o ponad 1 proc. do 111,1 - najniżej od końca września. Dolar tracił wcześniej po słabych danych o zamówieniach na dobra trwałe w USA za październik.

Rentowność 10-letnich Treasuries spadała o 4 pb. do 2,32 proc. Wzrost cen obligacji nie zmienił zasadniczo obrazu krzywej rentowności UST, która pozostaje nachylona najniżej od dekady. Spread 10y2y wynosił w środę ok. 59 pb.

"Kilku uczestników uznało, że kolejna decyzja w kierunku zacieśnienia polityki powinna zostać odłożona w czasie, aż napływające informacje potwierdzą, że inflacja jednoznacznie znajdowała się na ścieżce do 2-proc. celu" - napisano w minutkach.

Również kilku bankierów stwierdziło, że ich decyzja odnośnie ewentualnej podwyżki stóp proc. w krótkim terminie będzie w szczególności zależeć od tego, czy napływające dane wzmocnią ich zaufanie o wzroście inflacji do celu.

Także kilku uczestników spotkania wyraziło obawy, iż ciągle niska inflacja może doprowadzić do spadku długoterminowych oczekiwań inflacyjnych lub już przyczyniła się do ich obniżki.

W nocy z wtorku na środę odchodząca w lutym prezes Fed Janet Yellen, ostrzegła przed zbyt szybkim podnoszeniem stóp procentowych, co mogłoby skutkować inflacją poniżej celu. Dodała, że "istnieją pewne oznaki", że oczekiwania inflacyjne w Stanach nieznacznie obniżają się.

Zamówienia na dobra trwałe w USA w październiku spadły o 1,2 proc. mdm - wynika ze wstępnego wyliczenia. To pierwszy spadek wskaźnika od czerwca. Oczekiwano wzrostu o 0,3 proc. mdm wobec 2,2 proc. mdm we wrześniu, po korekcie z 2,0 proc.

Wrześniowy odczyt wzmocniły zamówienia złożone z uwagi na odbudowę zniszczeń po huraganach.

Wyższy od oczekiwań wzrost zanotowano we wskaźniku dostaw, stosowanego do wyliczania PKB, który wyniósł w październiku +0,4 proc. mdm wobec +1,2 proc. mdm w poprzednim miesiącu po rewizji z 0,9 proc. W ujęciu zanualizowanym, w kwartale zakończony w październiku dostawy wzrosły o 13,1 proc. wobec +11,7 proc. w analogicznym okresie miesiąc wcześniej.

13-letnie szczyty opuścił w listopadzie indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich Uniwersytetu Michigan, który wyniósł 98,5 pkt. wobec 100,7 pkt. w październiku.

Notowania ropy naftowej utrzymały do końca sesji wzrosty, mimo nieco niższych od oczekiwań danych o zapasach surowca z USA.

Baryłka WTI w dostawach na I na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku zakończyła sesję na poziomie 58,02 USD, po zwyżce o 2,1 proc. To najwyższa cena surowca od 1 lipca 2015 r.

Brent w dostawach na styczeń w Londynie zwyżkował 1,2 proc. do 63,32 USD za baryłkę.

Ceny amerykańskiej ropy wspierały informacje o niższych dostawach z Kanady do USA. Operator rurociągu Keystone, łączącego oba kraje, poinformował, że do końca listopada jego przepustowość (590 tys. b/d) zostanie ograniczona o 85 proc.

Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 1,86 mln baryłek, czyli 0,4 proc., do 457,14 mln baryłek. Oczekiwano spadku o 2,2 mln baryłek. Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 44 tys. baryłek, do 210,47 mln baryłek. Rynek oczekiwał wzrostu o 1 mln b. (PAP)