W notowaniach ciągłych na rynku akcji obroty wzrosły o 37,8 proc. i wyniosły 1 mld 67 mln zł. WIG wzrósł o 1,29 proc. do poziomu 25628,79 pkt, mWIG40 spadł o 0,27 proc. i wyniósł 1400,35 pkt, a sWIG80 spadł o 1,01 proc. i wyniósł 6594,78 pkt.

Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: PKO BP (295,5 mln zł), PEKAO (137,7 mln zł), KGHM (95,1 mln zł), TPSA (85,4 mln zł), CEZ (45,8 mln zł).

Największe wzrosty w notowaniach ciągłych osiągnęły akcje spółek: CORMAY (30,7 proc.), OPONEO.PL (18,5 proc.), ABPL (16,8 proc.), ORZEŁ (16,7 proc.) i POLNA (14,3 proc.).

Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs akcji 102 spółek, 193 spadł, 44 nie zmienił się. Akcjami 15 firm nie handlowano.

Reklama

Największe spadki w systemie notowań ciągłych odnotowały akcje spółek: MWTRADE (15,7 proc.), ZNTKLAPY (12,1 proc.), SKYLINE (11 proc.), 05VICTORIA (10,6 proc.) i TALEX (10 proc.).

Na rynku kontraktów terminowych obroty wzrosły o 2,6 proc. i wyniosły 1 mld 666 mln zł.

Na rynku obligacji obroty spadły o 78,2 proc. i wyniosły 7,7 mln zł.

Na rynku notowań jednolitych wzrósł kurs dwóch spółek, dwóch spadł i 2 nie zmienił się. Akcjami 11 firm nie handlowano. Obroty w stosunku do poprzedniej sesji wzrosły o 244,4 proc. i wyniosły 575,1 tys. zł.

Na rynku NewConnect wzrósł kurs 12 spółek, spadł 26, a 20 nie zmienił się. Akcjami 26 firm nie handlowano. Obroty wzroły o 16,8 proc. i wyniosły 686,5 tys. zł.

Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse ocenił, że dzisiejszą sesję z pewnością można zaliczyć do udanych z perspektywy największych spółek. WIG20 wzrósł od sesyjnych minimów o 5 proc. i po raz trzeci wyszedł obronną ręką z opresji w bardzo niebezpiecznym momencie.

"Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w gronie spółek średnich i mniejszych. mWIG i sWIG zanotowały dziś nowe minima bessy i nieznacznie skorzystały z ogólnej poprawy sytuacji. Główni winowajcy to oczywiście banki. Poza dużym spadkiem Banku Handlowego, bank BPH, Millennium i ING traciły 5 proc. Jeżeli jutro uda się bykom potwierdzić zdobyty dzisiaj teren, to trend boczny wciąż nie będzie zagrożony, a kierunkiem na najbliższe dwa tygodnie będą maksima z początku stycznia" - podsumował.