"Od rozpoczęcia operacji +Gałązka oliwna+ (w Afrinie - PAP) 449 osób zatrzymano za rozpowszechnianie ekstremistycznej propagandy w mediach społecznościowych, a 124 osoby zatrzymano za udział w protestach" - przekazał resort spraw wewnętrznych w komunikacie.

Od 20 stycznia wojsko tureckie i jego sojusznicy wśród syryjskich rebeliantów prowadzą ofensywę przeciwko kurdyjskim Ludowym Jednostkom Samoobrony (YPG). Celem Ankary jest wyparcie bojowników kurdyjskich z Afrinu i okolic. YPG oskarża Turcję o ataki na cywilów.

Władze w Ankarze postrzegają YPG jako syryjskie ramię zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), która od ponad 30 lat prowadzi walkę o kurdyjską autonomię.

Zatrzymania wśród przeciwników tureckiej operacji w Syrii w ubiegłym tygodniu objęły także przedstawicieli Unii Tureckich Lekarzy (TTB), gdy ta skrytykowała zbrojną akcję. Pogłębiły one obawy o poszanowanie wolności słowa w Turcji rządzonej przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, oskarżanego na Zachodzie o

Reklama

autorytarne zapędy.

"Istnieją przepisy zakazujące gloryfikowania terroryzmu i popierania terroryzmu poprzez propagandę i media. Prokuratura stosuje się do tych przepisów" - mówił rzecznik Erdogana Ibrahim Kalin w weekend na konferencji prasowej w Stambule. Sam prezydent nazwał przedstawicieli TTB "zdrajcami".

Operacja "Gałązka oliwna" jest szeroko popierana wśród prorządowych mediów tureckich oraz wśród większości partii politycznych, z wyjątkiem prokurdyjskiej, opozycyjnej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP). (PAP)

akl/ ap/