Na koniec 2008 r. wirtualni operatorzy komórkowi obsługiwali 200-300 tys. kart SIM - wynika z szacunków GP. Większość działała w systemie przedpłaconym. Karty aktywne, czyli takie, które są doładowywane i można z nich dzwonić, stanowiły do 50 proc. ogółu obsługiwanych SIM.
Gdy przed dwoma laty startował pierwszy polski wirtualny operator komórkowy (MVNO), mBank Mobile, zakładał, że w końcu 2008 r. będzie miał 312,5 tys. klientów.
- Mamy 37 tys. aktywnych SIM - mówi Anna Moszczyńska, rzecznik mBanku.
Planów nie zrealizowali też inni MVNO.
Reklama
- Klienci usług przedpłaconych są nielojalni. Wskaźnik odejść przekracza tu 50 proc. rocznie. Trzeba ich zdobywać przez cały czas, a to oznacza ciągłe wydatki na reklamę - mówi GP przedstawiciel jednego z dużych operatorów.
W 2008 roku aktywnie reklamował się tylko Mobile King. Operator należący do mającego siedzibę w Pradze funduszu Penta w grudniu chwalił się, że ma prawie 150 tys. aktywnych SIM i jest największym polskim MVNO. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest na sprzedaż i tnie koszty.
- W czasie światowego kryzysu trzeba kontrolować koszty. Projekt telekomunikacyjny to dla nas raczej maraton, a nie sprint - mówi Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, tłumacząc agencji Bloomberg, dlaczego CP przestał reklamować MVNO i usługi kieruje tylko do swoich klientów telewizji satelitarnej.
Przyznaje, że MVNO CP ma mniej niż 100 tys. klientów.
Drugim co do wielkości graczem jest Carrefour Mova. Obsługuje ponad 100 tys. kart SIM. Pozostałych ośmiu ma śladowe liczby klientów (cały rynek to 44 mln kart SIM).
Mała popularność MVNO to nie tylko efekt ograniczonej reklamy, ale także nieatrakcyjnych na tle dużych operatorów cen usług. Te zaś są pochodną umów podpisanych z operatorami sieciowymi.
Przez wiele miesięcy najlepszą stawkę na rozmowy do innych sieci - 45 gr za minutę - miał mBank. W grudniu niższą cenę - 39 gr - zaoferował Mobile King. Wchodząca w styczniu na rynek tuBiedronka promocyjnie (do końca czerwca) oferuje połączenia do wszystkich krajowych sieci z wyłączeniem Play po 33 gr/min.
Carrefour Mova, nie zmieniając ceny (49 gr za minutę), wzbogaca ofertę usług dodatkowych. Najnowsza promocja - obowiązuje od 1 lutego - pozwala wykorzystywać premiowe minuty uzyskane za zakupy w sklepach Carrefour (1 minuta za każde wydane 10 zł) na rozmowy do wszystkich sieci, a nie jak do tej pory tylko do sieci Mova i na telefony stacjonarne. Na dodatek miesięczny limit minut rośnie z 60 do 250.