Zespół historyków do stałej współpracy z zespołem parlamentarnym ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec, powołany został przez prezesa IPN w poniedziałek - wynika z listu udostępnionego PAP przez posła Arkadiusza Mularczyka. W liście podkreślono, że do zadań zespołu historyków należeć będzie współpraca z parlamentarnym zespołem, którego "prace mają na celu przygotowanie raportu w aspekcie historycznym, statystycznym i ekonomicznym, dotyczącego strat wojennych Polski".

W skład zespołu historyków, któremu przewodzić będzie dyrektor Biura Badań Historycznych prof. dr hab. Włodzimierz Suleja, wchodzą: prokurator Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Tomasz Kamiński, kierownik Sekcji Udzielania Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej Wydziału Informacji i Sprawdzeń Archiwum IPN Janusz Piwowar, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Andrzej Pozorski, a także przedstawiciele Biura Badań Historycznych: dr Paweł Kosiński, dr Marcin Przegiętka i Tomasz Sudoł.

Informację o powołaniu zespołu historyków potwierdził PAP poseł Mularczyk. "W związku z rozpoczęciem prac naszego zespołu parlamentarnego, które kontynuujemy już od kilku miesięcy, zwróciłem się z prośbą o taką strukturalną współpracę Instytutu Pamięci Narodowej z naszym zespołem oraz z ekspertami, którzy przygotowują raport o stratach wojennych" - powiedział. Jak dodał, w skład powołanego przez prezesa Szarka zespołu "wchodzą przedstawiciele różnych departamentów IPN, których celem jest wspieranie prac naszego zespołu".

Mularczyk przypomniał, że zespół pod jego przewodnictwem przygotowuje raport "o stratach wojennych, który będzie opisywał straty ludzkie, materialne, straty w dobrach kultury". "Ale także będziemy starali się wyliczyć, jaki potencjał gospodarczy, demograficzny utraciła Polska w wyniku drugiej wojny światowej" - mówił. Jak przypomniał, nad raportem, którego zakończenie planowane jest jeszcze w tym roku, pracuje grupa ekspertów finansowana przez Polską Fundację Narodową.

Reklama

Z kolei zespół powołany przez prezesa Szarka - jak zaznaczył Mularczyk - "to grupa historyków, którzy specjalizują się w historii II wojny światowej". "Chodzi przede wszystkim o wymianę informacji, umożliwienie dostępu do źródeł historycznych, źródeł archiwalnych i wszelkie wsparcie przy tej inicjatywie, ważnej dla polskiej historii, polskiej polityki historycznej, polskiego państwa" - mówił Mularczyk.

Przypomniał również, że zespół pod jego przewodnictwem od "dłuższego czasu" współpracuje z IPN. "Natomiast teraz zespół został powołany formalnie i jest to formalna struktura w ramach IPN. Jest to dla nas duże wsparcie, ponieważ jest to współpraca ustrukturyzowana, są osoby odpowiedzialne, które mają nasze prace wspierać i nam pomagać, i wymieniać informacje" - powiedział Mularczyk.

Parlamentarny zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej, powołano pod koniec września 2017 r. z inicjatywy PiS.

Zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych - o którą wnioskował Mularczyk - zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu jest nieuzasadnione. Z opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika zaś, że polskie roszczenia są bezzasadne.(PAP)

autorka: Nadia Senkowska