Karnowski ogłosił swoją kandydaturę w niedzielę na konferencji prasowej zorganizowanej w pobliżu sopockiego deptaka – ul. Bohaterów Monte Casino. Prezydent wystąpił przed mediami w koszulce z napisem „Sołtys” (tak potocznie przez wiele osób i media nazywany jest Karnowski). „Sopot potrzebuje gospodarza, stąd moja koszulka” – wyjaśnił kandydat.

Dodał, że hasło jego komitetu będzie brzmiało „Sopot - nasz wspólny dom”. „Sopot to jest nasz wspólny dom, w którym ludzie mają być szczęśliwi” – powiedział Karnowski dodając, że w ostatnich latach miasto zostało „pięknie odbudowane”. „Teraz chcemy, żeby dla wszystkich, którzy w nim są, był to wspólny dom: także dla naszych gości, żeby oni także czuli się tutaj bezpiecznie i dobrze” – mówił Karnowski.

Wyjaśnił, że Sopot ma być miastem „pomocnym, otwartym dla wszystkich, rodzinnym, kulturalnym bezpiecznym i mobilnym”. „Chcielibyśmy, żeby wszyscy się w nim czuli dobrze, dlatego będziemy stawiali na pomoc najstarszym, niepełnosprawnym, najmłodszym, ale także pomoc rodzinom. Mówimy też o nowym żłobku i o mieszkaniach komunalnych” – mówił też Karnowski.

Dodał, że pragnieniem jego i wystawionych przez Platformę Sopocian (należą do niej m.in. członkowie PO) kandydatów na radnych jest też to, by Sopot „był miastem kulturalnym, bezpieczniejszym i bardziej mobilnym, może bardziej nowoczesnym”. „Chcemy by Sopot były otwarty dla turystów, ale aby turyści zachowywali się w nim dobrze, tak jakby to był ich dom” - mówił też Karnowski.

Reklama

Karnowski ma 55 lat i z wykształcenia jest inżynierem budowy mostów. W 2008 r. obronił pracę doktorską z zakresu nauk ekonomicznych na Uniwersytecie Gdańskim.

W samorządzie w Sopocie Karnowski działa od początku jego powstania. W wieku 26 lat objął stanowisko wiceprezydenta Sopotu, które pełnił do 1998 r. kiedy to został wybrany na prezydenta kurortu. W 2002 r. w pierwszych wyborach bezpośrednich Karnowski wygrał w I turze z wynikiem 56 proc. W 2006 roku także zwyciężył w I turze (ponad 63 proc. głosów).

Karnowski był jednym ze współzałożycieli Platformy Obywatelskiej na Pomorzu, z PO rozstał się po ujawnieniu w 2008 r. tzw. afery sopockiej. Karnowski zaproponował wtedy, aby to mieszkańcy w referendum rozstrzygnęli, czy chcą, by dalej pełnił swoją funkcję. Większość uczestniczących w głosowaniu w maju 2009 r. sopocian (62 proc.) opowiedziała się przeciwko odwołaniu Karnowskiego. W 2010 r. został ponownie wybrany na prezydenta kurortu uzyskując w II turze 51,43 proc. głosów (pokonał lidera ruchu obywatelskiego "Kocham Sopot" Wojciecha Fułka).

Po latach tzw. afera sopocka zakończyła się dla Karnowskiego pomyślnie - z części zarzutów został prawomocnie uniewinniony przez sąd, inne zarzuty umorzyła też sama prokuratura.

W ostatnich wyborach w 2014 r. Karnowski już w pierwszej turze został wybrany na prezydenta Sopotu zdobywając ponad 53 proc. głosów. Oprócz Karnowskiego oficjalnie swoją kandydaturę na prezydenta kurortu ogłosił też sopocki radny Piotr Meler, który będzie startował z PiS,

Wybory samorządowe odbędą się 21 października; druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.