"Producenci, których średnia emisja CO2 przekroczy te cele, zapłacą karę do budżetu UE, która zostanie wykorzystana na podnoszenie kwalifikacji pracowników dotkniętych zmianami w sektorze motoryzacyjnym, ustalili posłowie" - czytamy w komunikacie.

Producenci samochodów musieliby również zapewnić, że pojazdy o zerowej i niskiej emisji, emitujące mniej niż 50 g CO2 na kilometr, osiągną 35% udział w rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych i dostawczych do 2030 roku oraz 20% udział do 2025 roku.

Parlament wezwał Komisję Europejską do przedłożenia w ciągu dwóch lat planów dotyczących testów rzeczywistych emisji CO2 przy użyciu urządzenia przenośnego, takiego jak niedawno wprowadzone dla tlenków azotu (NOx). Do tego czasu emisje CO2 mają być mierzone na podstawie danych z liczników zużycia paliwa przez samochody. Posłowie uważają, że testy rzeczywistych emisji zanieczyszczeń pochodzących z jazdy muszą być wprowadzone od 2023 r.

"Posłowie zdają sobie sprawę, że społecznie akceptowalne i sprawiedliwe przejście do mobilności bez emisji wymaga zmian w całym łańcuchu wartości w sektorze motoryzacyjnym, co może mieć negatywne skutki społeczne. UE powinna zatem promować rozwój umiejętności i realokację pracowników w sektorze, szczególnie w regionach i społecznościach najbardziej dotkniętych transformacją. Posłowie wzywają również do wsparcia europejskiej produkcji baterii" - czytamy dalej.

Reklama

Komisja Europejska będzie zobowiązana przedstawić projekt przepisów o dostarczeniu konsumentom dokładnych i porównywalnych informacji na temat zużycia paliwa, emisji CO2 i zanieczyszczeń przez nowe samochody do końca 2019 r.

Zgodnie z projektem, od 2025 roku producenci samochodów będą musieli składać sprawozdania cyklu życia emisji CO2 z nowych samochodów wprowadzanych na rynek, stosując wspólną metodologię.

Ministrowie UE przyjmą wspólne stanowisko w tej sprawie 9 października br. Negocjacje z posłami w sprawie porozumienia w pierwszym czytaniu rozpoczną się 10 października, podano także.