Z cząstkowych danych z większości obwodów w Bielsku-Białej wynika, iż Klimaszewskiego poparło ok. 40 proc. głosujących, Drabka 31 proc., a Okrzesika 22-23 proc. Pozostali trzej kandydaci otrzymali znacznie mniej głosów.

„Będę zabiegał o głosy wszystkich mieszkańców, w tym i o elektorat Janusza Okrzesika. Będziemy rozmawiali do ostatniej chwili, aby jak najbardziej uprawdopodobnić zwycięstwo” – powiedział w poniedziałek w rozmowie z PAP Jarosław Klimaszewski.

W Bielsku-Białej przez ostatnich 16 lat prezydentem był reprezentujący własny komitet Jacek Krywult. Zrezygnował on z kandydowania w obecnych wyborach i udzielił poparcia Jarosławowi Klimaszewskiemu, liderowi bielskich struktur PO, które z kolei poparły go cztery lata wcześniej. Oba kluby radnych tworzyły koalicję, która posiadała większość w radzie.

Przemysław Drabek powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że wyniki wyborów prezydenta w jaskrawy sposób ukazały, iż w Bielsku-Białej obóz chcących „nadać miastu nową dynamikę i odważną wizję rozwoju jest zdecydowanie większy niż grupa stagnacji i trwania tego, co się w tej chwili dzieje”.

Reklama

Drabek dodał, że „chce współpracować dla dobra miasta z grupą, która jest zdecydowana na zamiany”. „Są to wyborcy komitetu Okrzesik i Niezależni.BB. Powinniśmy razem dokonać istotnej zmiany w mieście. O to proszę zdecydowanych i tych, którzy jeszcze mają wątpliwości. Jeśli chcemy zmian w Bielsku-Białej, to ja jestem ich gwarancją” – powiedział.

Także lider okręgowych struktur PiS w Bielsku-Białej, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed uważa, że wyniki osiągnięte przez Drabka i Okrzesika dowodzą oczekiwania przez bielszczan zmian. „Apeluję do wszystkich wyborców Janusza Okrzesika o wsparcie naszego kandydata. To ważne, aby w Bielsku-Białej dokonała się zmiana” – powiedział Szwed.

Janusz Okrzesik w rozmowie z PAP powiedział, że wprawdzie wybory prezydenckie są już w pewnej mierze rozstrzygnięte, to jednak nie ma wciąż wyników do rady miejskiej. „Po pierwsze trzeba na nie poczekać. Po wtóre decyzji w tej sprawie (poparcia innego kandydata - PAP) na pewno nie będę podejmował sam, lecz w gronie nowo wybranych radnych Niezależnych.BB i grupy, z którą startowaliśmy” – zadeklarował.

Z wstępnych szacunków wynika, że w nowej radzie miejskiej klub PiS może liczyć na 10 mandatów, PO na 7, a Okrzesik i Niezależni.BB oraz komitet Jacka Krywulta – po 4.

Dotychczas PiS posiadał 10-osobowy klub, PO – 8, a Jacek Krywult – 6. Niezależni.BB dysponowali jednym mandatem.

Politycy zarówno Koalicji Obywatelskiej, jaki i Prawa i Sprawiedliwości zwracali uwagę na bardzo wysoką frekwencję, która w Bielsku-Białej „zbliżyła się do 60 proc.”. „Gratuluję bielszczanom wysokiej frekwencji, która jest historycznie wysoka. To oznacza, że się zaangażowali i niezależnie od tego, kogo wybiorą, to demokracja u nas kwitnie” – skomentował Klimaszewski.