PiS wygrało wybory do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego zdobywając 28,53 proc. poparcia. To dało tej partii 14 mandatów, o pięć więcej niż w poprzednich wyborach. Radni ci nie mają jednak większości w 36-osobowym sejmiku i jeśli chcą rządzić województwem, muszą zawiązać koalicję.

Jedyny możliwy koalicjant to Bezpartyjni Samorządowcy. Ugrupowanie, którego jednym z liderów jest prezydent Lubina Robert Raczyński, zdobyło sześć mandatów (w poprzednich wyborach były to cztery mandaty).

Drugie miejsce w wyborach do sejmiku przypadło Koalicji Obywatelskiej, która uzyskała 25,77 proc. poparcia. To przełożyło się na 13 mandatów. W czterech okręgach wyborczych był remis pomiędzy tymi dwoma komitetami. PiS wygrało w okręgu nr 5, obejmującym Miasto Legnica oraz okoliczne powiaty (Zagłębie Miedziowe) – zdobyło tam trzy mandaty, zaś KO – 2. W Zagłębiu Miedziowym PiS tradycyjnie ma wysoki wynik wyborczy.

Do sejmiku dostało się też dwóch radnych startujących z KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska. W okręgu wrocławskim mandat uzyskał poseł UED Stanisław Huskowski (zadeklarował, że zrzeknie się mandatu poselskiego), zaś z okręgu podwrocławskiego Ryszard Lech.

Reklama

W stosunku do poprzednich wyborów samorządowych o porażce na Dolnym Śląsku może mówić PSL, które zdobyło tylko jeden mandat. Cztery lata temu ludowcy zdobyli pięć mandatów. Co ciekawe mandat z tego ugrupowania, w okręgu wałbrzyskim, zdobył nienależący do PSL Mirosław Lubiński. Do sejmiku nie dostał się zaś obecny członek zarządu województwa dolnośląskiego z PSL Tadeusz Samborski.

Po raz pierwszy w historii swojego przedstawiciela w sejmiku nie ma SLD. Co prawda KWW SLD Lewica Razem zdobył 5,5 proc. poparcia, ale jego przedstawicielom nie udało się zdobyć mandatu.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski