Tusk powiedział na konferencji prasowej w Brukseli po spotkaniu z premierem Armenii Nikolem Paszynianem, że w pełni popiera sposób myślenia dotyczący Europy, przedstawiony przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Podkreślił, że całkowicie zgadza się ze słowami przywódcy Francji o tym, że "istnieją zewnętrzne siły antyeuropejskie, które szukają - otwarcie lub potajemnie - wpływu na demokratyczne wybory Europejczyków".

Jednym z takich przykładów - jak mówił Tusk - było referendum w sprawie brexitu w Wielkiej Brytanii, jak również inne kampanie wyborcze. "I znowu może być tak w przypadku wyborów do Parlamentu Europejskiego w maju" - powiedział szef Rady Europejskiej.

"Nie zezwalajmy partiom politycznym, które są zakładane przez siły zewnętrzne wrogo nastawione do Europy, do decydowania o najważniejszych priorytetach UE i nowym kierownictwie instytucji europejskich. Nie możemy czekać na renesans Europy. Ten renesans musi zacząć się teraz" - apelował Tusk.

Reklama

W artykule opublikowanym we wtorek w gazetach we wszystkich krajach UE francuski przywódca wysuwa propozycje reform unijnej strategii gospodarczej w obliczu konkurencji ze strony Chin i USA, utworzenia agencji do walki z cyberprzestępczością, zwalczania zmian klimatycznych i innych problemów środowiska oraz wzmocnienia praw socjalnych.

Oceniając, że majowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą miały decydujące znaczenie dla przyszłości Europy, Macron pisze: "Nigdy od czasów II wojny światowej Europa nie była tak bardzo potrzebna. A jednocześnie Europa nigdy nie była tak bardzo zagrożona".

Proponuje w tym kontekście stworzenie europejskiej agencji, której zadaniem byłaby ochrona demokracji przed wyborczymi manipulacjami. Francuski przywódca krytykuje również nacjonalizm, uznając, że jest on "odrzuceniem bez projektu".

>>> Czytaj też: "Viktor Orban przekroczył czerwoną linię". Fidesz zostanie wyrzucony z Europejskiej Partii Ludowej?