Niezbędne jest przejęcie Idea Banku przez inwestora - powiedział we wtorek PAP prof. z SGH Zbigniew Krysiak. Jego zdaniem nie ma zagrożenia, że inwestor się nie znajdzie, pozostaje tylko kwestia ceny za bank, który ostatnio mocno stracił na wartości.

Krysiak zauważył, że banki Leszka Czarneckiego od pewnego czasu przeżywają "pewne trudności". Zaznaczył przy tym, że nie widzi zagrożenia dla depozytów w Idea Banku, bank ten musi jednak zostać przejęty przez jakiegoś inwestora.

"Myślę, że w tej sytuacji to jest niezbędne, ponieważ sam bank nie ma takiej kondycji, aby pokryć te straty. Odpowiedzialność banków polega na tym, aby tworzyć bezpieczeństwo dla depozytów" - powiedział profesor.

"Ja bym nie oceniał tego w ten sposób, że tu jest jakieś zagrożenie dla wypłacalności depozytów, czy też dla klientów-depozytariuszy, ale oceniałbym to z perspektywy samego właściciela, którym jest w dużej mierze pan Czernecki. Czyli konieczne są zmiany własnościowe, w sensie doinwestowania tego banku. Byłoby to niezmiernie ważne dla stabilności sektora bankowego, aby nie pojawiła się potrzeba ewentualnie upadłości banku, czy wypłat depozytów z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego" - powiedział Krysiak.

"To wymaga pewnych zmian właścicielskich (...) i myślę, że Komisja Nadzoru Finansowego, która ma nowe władze, i inne instytucje naszego państwa mają to pod kontrolą. Nie widzę zagrożenia dla funkcjonowania banku z perspektywy zagrożenia dla klientów, ale wymaga to wprowadzenia inwestora. To będzie tworzyło stabilną perspektywę dla Idea Banku" - dodał.

Reklama

Pytany o szanse na pozyskanie inwestora Krysiak powiedział, że bank ten ma grupę klientów, pewien segment. "Inwestorzy interesują się skalą rynku, który ten bank niewątpliwie zdobył. Pozostaje natomiast kwestia, ile inwestor zapłaci (...) ponieważ wartość tego banku jest niewielka. Bank ten dużo stracił na wartości w ciągu krótkiego czasu z powodu - moim zdaniem - różnych zaniedbań dotyczących profesjonalnego zarządzania ryzykiem" - powiedział.

"Jest więc kwestia ceny. Myślę, że cena ta będzie adekwatna do sytuacji związanej z wartością kapitału. Nie widzę zagrożenia, żeby taki inwestor się nie znalazł" - ocenił profesor. Według niego kwota za Idea Bank nie będzie duża, niemniej potencjalny nabywca będzie mógł dalej inwestować w bank "w sposób rozsądny i taki, żeby to służyło rozwojowi klientów, gospodarstw domowych, sektora bankowego i gospodarce".

Idea Bank zanotował na koniec 2018 roku skonsolidowaną stratę netto w wysokości 1,892 mld zł, na którą złożyły się głównie czynniki jednorazowe, w tym odpisy i rezerwy - poinformował bank w komunikacie. Potencjalni inwestorzy prowadzą due diligence banku.

Wśród zdarzeń jednorazowych Idea Bank wymienia odpisy dotyczące wyceny wartości firm Tax Care i Idea Money (553 mln zł), zmiany w obszarze modeli szacowania strat oczekiwanych (407 mln zł), utworzenie odpisu aktualizującego z tytułu odroczonego podatku dochodowego (399 mln zł) oraz zawiązanie rezerw wynikających z wcześniej sprzedawanych produktów inwestycyjnych i ubezpieczeniowych (358 mln zł).

Łączna kwota rezerw i odpisów obciąży wynik finansowy brutto i kapitały Idea Banku w kwocie odpowiednio około 1.457 mln zł (po pomniejszeniu o pozycje o dodatnim wpływie) w ujęciu skonsolidowanym oraz około 1.447 mln zł w ujęciu jednostkowym (po pomniejszeniu o pozycje o dodatnim wpływie).

Zarząd banku w konsekwencji dokonanych rezerw i odpisów w dniu 18 marca 2019 r. skierował do Komisji Nadzoru Finansowego i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego zawiadomienia o wystąpieniu niebezpieczeństwa naruszenia łącznego współczynnika kapitałowego.

Szacowany na 31 grudnia 2018 roku obliczony na 24 kwietnia 2019 roku łączny współczynnik kapitałowy banku na poziomie skonsolidowanym wynosi 2,74 proc., współczynnik Tier 1 na poziomie skonsolidowanym wynosi 1,34 proc., współczynnik TCR na poziomie jednostkowym wynosi 4,08 proc., natomiast współczynnik Tier 1 na poziomie jednostkowym wynosi 2,67 proc.

Bank otrzymał od KNF pismo zawierające zalecenie, zgodnie z którym został zobowiązany do niezwłocznego podjęcia działań polegających na zwiększeniu funduszy własnych banku poprzez podwyższenie kapitału zakładowego do poziomu gwarantującego osiągnięcie i utrzymanie wskaźników kapitałowych, w drodze objęcia akcji nowej emisji, w terminie do 26 kwietnia 2019 roku. Prezes Idea Banku Jerzy Pruski ocenia, że w obliczu poniesionych strat głównym celem strategicznym jest wzmocnienie współczynników kapitałowych oraz poprawa rentowności.

"Prowadzone działania są nakierowane na uzyskanie wsparcia kapitałowego od inwestora i ewentualną fuzję z GNB. Rozważamy również poszukiwanie inwestora dla banku działającego samodzielnie" - powiedział prezes Pruski, cytowany w komunikacie.

"Ponadto, bank opracował alternatywną strategię opartą na obniżeniu skali prowadzonej działalności i zmniejszeniu kosztów. Dzięki tym działaniom zostałyby przywrócone wskaźniki kapitałowe do wymaganego poziomu. W opinii banku takie zmiany w perspektywie kilku lat pozwolą na trwałą odbudowę rentowności w oparciu przede wszystkim o rozwój oferty leasingowej, depozytowej oraz lokat terminowych i rachunków oszczędnościowych" - dodał.

>>> Czytaj też: Idea Bank z potężną stratą. Spółka szuka sposobu na zasypanie dziury kapitałowej