"To jasne, że (globalny handel) musi być przystosowany do współczesnych zmian (...) Uważamy za bezproduktywne wszelkie próby zniszczenia WTO lub zmniejszenia jej roli" - powiedział Putin na spotkaniu przywódców grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki) w kuluarach dwudniowego szczytu G20, który rozpoczął się w piątek.

Rosyjski prezydent ocenił obecną sytuację światowej gospodarki jako niepokojącą i dodał, że na międzynarodowy handel wpływa protekcjonizm oraz "motywowane politycznie restrykcje".

Międzynarodowy handel i reforma WTO wymieniane są wśród głównych tematów, o których przywódcy grupy będą dyskutować w Osace. W komunikacie z poprzedniego szczytu G20 w Buenos Aires w grudniu 2018 r. wyrażono poparcie dla "koniecznej reformy WTO, by usprawnić jej funkcjonowanie".

Zdaniem ekspertów sukcesem byłoby, gdyby w Osace przywódcom udało się uzgodnić konkretne wytyczne dla tej reformy. Może to być jednak trudne, zwłaszcza w kontekście protekcjonistycznej polityki prezydenta USA Donalda Trumpa i jego sporu handlowego z Chinami.

Reklama

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział w piątek w Osace, że UE współpracuje z USA, Japonią, Chinami i innymi krajami w sprawie reformy WTO. Dodał, że trwają prace nad finalnym komunikatem ze szczytu G20.

O zwiększenie nacisku na reformę WTO apelował w piątkowym wystąpieniu premier Japonii Shinzo Abe. Wezwał również przywódców, by wysłali silny sygnał poparcia dla wolnego i uczciwego handlu oraz wyraził "głębokie obawy" w stosunku do obecnej sytuacji handlu międzynarodowego.

Andrzej Borowiak (PAP)