Komisja Europejska z zadowoleniem przyjęła zapowiedź rządu Grecji ws. zniesienia od 1 września ograniczeń w przepływach kapitału. Restrykcje były wprowadzone w następstwie w konsekwencji kryzysu finansowego w tym kraju.

"Z zadowoleniem przyjmujemy zapowiedź greckiego rządu, że wszystkie utrzymywane kontrole kapitału zostaną zniesione od 1 września. To ważny krok i kolejny znak, że wraca zaufanie od odbudowującej się greckiej gospodarki" - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Mina Andreewa.

Grecja nałożyła ograniczenia w przepływie kapitału w czerwcu 2015 r., w samym środku kryzysu związanym z brakiem porozumienia ze strefą euro ws. warunków trzeciego programu pomocowego. Grecy obawiając się wyrzucenia ich kraju z eurolandu zaczęli masowo wycofywać pieniądze z banków, które i tak miały problemy z płynnością. Aby zatrzymać ten proces władze zdecydowały, że maksymalna kwota wypłat z bankomatu będzie wynosiła 60 euro dziennie.

Sytuacja się uspokoiła po zawarciu porozumienia, a Grecja przed rokiem zakończyła korzystanie z programu pomocowego. Wciąż jest jednak związana zobowiązaniami dotyczącymi m.in. utrzymywania nadwyżki pierwotnej w budżecie (bez kosztów obsługi długu).

Kredytodawcy już nie dyktują, tak jak wcześniej, polityki finansowej Atenom. "To do greckich władz należy podejmowanie decyzji i przyjmowanie środków, aby zapewnić stabilność finansową we współpracy z międzynarodowymi instytucjami i w zgodzie z wypracowaną mapą drogową" - zaznaczyła Andreewa.

Reklama

Minister finansów Grecji Christos Stajkuras tłumaczył, że ruch jego kraju, który został zaproponowany przez grecki bank centralny, został uzgodniony wcześniej z Jednolitym Mechanizmem Nadzorczym Europejskiego Banku Centralnego.

Ograniczenia kapitałowe są znoszone przez greckie władze od jakiegoś czasu. W październiku 2018 r. zrezygnowano z limitów wypłat gotówkowych, ale nadal pozostawały w mocy ograniczenia w kwocie transferów zagranicznych. Greckie firmy potrzebują np. zgody banku centralnego do przelewów większych niż 100 tys. euro dziennie. Dla osób fizycznych ograniczenie wynosi 4 tys. euro na dwa miesiące.

Nowe władze w Atenach z premierem Kyriakosem Micotakisem na czele nie kryją, że wprowadzenie na nowo nieograniczonego przepływu kapitału ma w ich zamyśle pomóc we wzmacnianiu gospodarki greckiej i przyciąganiu do niej inwestorów.

>>> Czytaj też: Trump spotka się z Zełenskim w Polsce? "Tego się spodziewamy"