Umocnienie złotego wyhamowało, inwestorzy czekają na RPP i ECB


Warszawa, 10.09.2019 (ISBnews) - Wtorkowy poranek przynosi niewielkie zmiany na krajowym rynku walutowym, po tym jak od ponad tygodnia złoty systematycznie zyskiwał na wartości do głównych walut. O godzinie 09:03 za euro trzeba było zapłacić 4,3315 zł, dolar kosztował 3,9195 zł, a szwajcarski frank 3,9530 zł. To poziomy zbliżone do tych z poniedziałkowego zamknięcia.
Złoty wczoraj umocnił się w relacji do głównych walut reagując na poprawę nastrojów na rynkach globalnych. Ta bazowała na kilku czynnikach. Po pierwsze, pojawiły się informacje sugerujące postęp w rozmowach handlowych pomiędzy USA a Chinami. Po drugie, na rynek napłynęły kolejne w ostatnich tygodniach informacje sugerujące, że Niemcy mogą zdecydować się na poluzowanie polityki fiskalnej, żeby wesprzeć wzrost gospodarczy i uniknąć recesji. To o tyle istotne, że Niemcy to czwarta największa gospodarka świata, a także największy partner handlowy Polski. Wreszcie po trzecie, premier Boris Johnson kolejny raz przegrał głosowanie w brytyjskim parlamencie, co zwiększa szanse na przesunięcie Brexitu o kilka miesięcy, a finalnie o Brexit z umową. Takie też obecnie dominuje na rynku przekonanie, co w dalszej perspektywie powinno pomagać notowaniom funta. W tym również w relacji do złotego.
Dziś proces umocnienia złotego powinien wyhamować. Zastąpi go wyczekiwanie na jutrzejsze wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (zmiana stóp procentowych nie jest prognozowana, ale wpływ na złotego mogą mieć komentarze do budżetu i obiecanych w kampanii wyborczej dużych wydatków socjalnych) i na znacznie ważniejsze czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (oczekuje się cięcia stóp procentowych o 10 punktów bazowych i ponownego uruchomienia programu skupu aktywów o wartości 30 mld euro miesięcznie).
Wyjątkiem od opisanej sytuacji będzie para GBP/PLN, która niezmiennie będzie reagować na doniesienia związane z brexitem, a także na publikowaną dziś o godz. 10:30 serię danych z brytyjskiego rynku pracy i zaplanowane na godz. 14:00 wystąpienie Marka Carneya, szefa Banku Anglii. Sytuacja na wykresie GBP/PLN, pomimo zatrzymania wzrostów tej pary przez opór na 4,85 zł, w dalszym ciągu sugeruje na możliwość zwyżki do 4,90 zł.
Marcin Kiepas
analityk Tickmill
(ISBnews)