Po zawieszeniu w 2009 roku funkcjonowania zdeprecjonowanych do granic absurdu dolarów zimbabweńskich oficjalnie zezwolono na używanie w charakterze środka płatniczego walut zagranicznych, w tym dolarów amerykańskich, euro i funtów szterlingów. W 2016 roku centralny Bank Rezerw Zimbabwe podjął ponadto emisję papierowych bonów dolarowych o równowartości 2 i 5 dolarów USA, których nominalnej ceny i tak nie udało się na dłuższą metę utrzymać.

24 czerwca bieżącego roku bez wcześniejszej zapowiedzi rząd Zimbabwe ogłosił odejście od systemu wielowalutowego i całkowite zastąpienie go wprowadzonym w lutym nowym dolarem zimbabweńskim, czyli dolarem RTGS (rozrachunków brutto w czasie rzeczywistym). Poza samymi RTGS jego derywatami są dotychczasowe papierowe bony dolarowe.

Oficjalny kurs wymiany ustalono początkowo na 2,5 dolara RTGS za 1 dolara USA, ale w pierwszej połowie roku rynek skorygował to do wartości od trzech do czterech razy niższej.

Jak zapowiedział Mangudya, nowe pieniądze w postaci pięciodolarowych banknotów i dwudolarowych monet będą wprowadzane do użytku stopniowo, by zapobiec wzrostowi inflacji. Konkretnych rozmiarów emisji nie podał. Zaznaczył przy tym, że używane od 2016 roku bony dolarowe pozostają w obiegu.(PAP)

Reklama