Członkostwo w związkach zawodowych deklaruje obecnie 5,9 proc. badanych dorosłych Polaków, co stanowi 12,9 proc. ogółu badanych pracowników najemnych. W porównaniu z czerwcem 2017 roku (kiedy CBOS pytał poprzednio o przynależność do związków zawodowych) tzw. uzwiązkowienie polskich pracowników najemnych nieznacznie wzrosło; w 2017 r. członkostwo w związkach zawodowych deklarowało 5,2 proc. badanych, 10,8 proc. pracowników najemnych.

"Generalnie rzecz biorąc, od 2006 roku odsetek członków związków zawodowych wśród ogółu dorosłych Polaków utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Jest on jednocześnie niższy niż we wcześniejszym okresie, zwłaszcza na samym początku lat 90. Warto przypomnieć, iż w roku 1991 członkostwo w związku zawodowym deklarował niemal co piąty dorosły (19 proc.). W ciągu kilku kolejnych lat liczba ta zmniejszyła się prawie o połowę, a w XXI wieku odsetek osób należących do tego typu organizacji nie przekraczał 9 proc." - czytamy w analizie wyników sondażu.

Z obecnego badania wynika też, że większość związkowców należy do związków zawodowych wchodzących w skład dużych organizacji. Do NSZZ "Solidarność" należy 2,9 proc. ogółu badanych, do związków zrzeszonych w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych - 1,6 proc., do związków zrzeszonych w Forum Związków Zawodowych - 1 proc., do innych związków - 0,5 proc. Wśród pracowników najemnych do "S" należy 6,3 proc., do OPZZ - 3,4 proc., do FZZ - 2,2 proc., a do innych związków - 1 proc.

Blisko trzy czwarte (74 proc.) pracujących, którzy deklarują przynależność do związków zawodowych jest zatrudnione w instytucjach, urzędach lub zakładach całkowicie państwowych, samorządowych lub publicznych (w tym także w jednoosobowych spółkach skarbu państwa), a tylko 18 proc. pracuje w firmach całkowicie prywatnych. Najczęściej związkowcy są zatrudnieni w administracji państwowej, samorządowej, organizacjach społeczno-politycznych (23 proc. pracujących związkowców), oświacie i nauce (20 proc.) lub przemyśle przetwórczym i usługach przemysłowych (12 proc.).

Reklama

Jedną czwartą (25 proc.) związkowców stanowią technicy i inny średni personel, pielęgniarki, podoficerowie, policjanci. Nieco mniej licznie w gronie związkowców reprezentowani są pracownicy administracyjno-biurowi, sekretarki, pracownicy poczty, recepcjoniści, telefoniści oraz robotnicy wykwalifikowani i brygadziści zatrudnieni poza rolnictwem i leśnictwem (po 20 proc.). Mniej w gronie członków związków zawodowych jest specjalistów z wyższym wykształceniem (inżynierów, lekarzy, nauczycieli) i przedstawicieli zawodów twórczych (15 proc.). Najmniej wśród związkowców jest przedstawicieli kadry kierowniczej (8 proc.) oraz pracowników handlu i usług (6 proc.). Co dwudziesty członek związku zawodowego (5 proc.) jest już emerytem.

87 proc. badanych związkowców pracuje w firmach i instytucjach liczących co najmniej 50 zatrudnionych, z czego blisko połowa (47 proc.) w tych największych – liczących co najmniej 250 pracujących.

Wśród zatrudnionych w instytucjach, urzędach, zakładach całkowicie państwowych, samorządowych lub publicznych oraz w jednoosobowych spółkach skarbu państwa 29 proc. badanych deklaruje przynależność do związków zawodowych, to w firmach całkowicie prywatnych lub spółkach z udziałem właścicieli prywatnych i państwa odsetek związkowców jest śladowy (po 4 proc.).

Przynależność związkową częściej deklarują pracownicy starsi niż młodsi. Ponadto 60 proc. badanych związkowców przekroczyło 45 rok życia.

35 proc. ankietowanych pracowników najemnych deklaruje, że w ich zakładzie pracy są związki zawodowe (według 18 proc. jeden, a według 17 proc. kilka). 53 proc. odpowiedziało, że u nich nie ma żadnego związku. 12 proc. podało, że nie wie.

W ocenie 45 proc. pracowników najemnych zakładów, w których są związki zawodowe uważa, że w ich miejscu pracy związki starają się, lecz niewiele im się udaje. Zdaniem 24 proc. nie widać efektów działania związków w ich miejscu pracy, a zdaniem 22 proc. związki są efektywne i załoga wiele im zawdzięcza.

Działalność związków zawodowych z perspektywy ogólnokrajowej znacznie częściej oceniana jest pozytywnie (38 proc.) niż negatywnie (21 proc.). Wśród oceniających pozytywnie działalność związków 11 proc. nazwało ją korzystną, 25 proc. raczej korzystną, a 2 proc. zdecydowanie korzystną. Wśród oceniających negatywnie działalność związków 6 proc. nazwało ją niekorzystną, 13 proc. raczej niekorzystną, a 2 proc. zdecydowanie niekorzystną. Jednocześnie 41 proc. wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

W ocenie 24 proc. badanych wpływ związków zawodowych na decyzje władz w kraju jest taki, jaki powinny mieć, zdaniem 8 proc. wpływ jest raczej zbyt duży, a według 2 proc. zdecydowanie zbyt duży. 25 proc. badanych uznało wpływ związków za raczej zbyt mały, a 4 proc. za zdecydowanie zbyt mały. 37 proc. nie miało zdania na ten temat.

Respondenci częściej oceniają, że związki zawodowe bronią interesów pracowniczych nieskutecznie, niż że są w tych działaniach skuteczne (40 proc. wobec 27 proc.). Co trzeci badany (33 proc.) nie potrafi ocenić skuteczności związków zawodowych w dziedzinie obrony interesów pracowniczych.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 12–19 września 2019 roku na liczącej 936 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

>>> Czytaj też: Mafia w podwarszawskiej Wólce rośnie w siłę. Specjalizacja? Przemyt