W ciągu ostatnich kilku miesięcy co najmniej 10 europejskich krajów było świadkami tajemniczych inwazji dronów. Incydenty naruszenia przestrzeni powietrznej zgłaszały Litwa, Łotwa, Dania, Norwegia, Rumunia, Polska, Estonia, Niemcy i Francja.

Liczne naruszenia przestrzeni nad lotniskami w Danii zmusiły Kopenhagę do wprowadzenia tymczasowego zakazała wszystkich komercyjnych lotów dronów w całym kraju 29 września. Intensywność naruszeń przestrzeni skłoniły również Unię Europejską do formalnego rozpoczęci inicjatywy muru dronów wzdłuż wschodniej granicy UE. Natomiast sojusz NATO zadeklarował zwiększenie czujności w państwach bałtyckich.

Oto ostatnie przypadku, gdzie zauważono podejrzane drony

ikona lupy />
Nieznane drony nad Europą - mapa ( / Forsal.pl / Tomasz Lipczyński

Litwa

Jak przypomina Euronews, 28 lipca litewskie władze poinformowały, że dron przedostał się na teren kraju z Rosji. Bezzałogowiec został znaleziony kilka dni później. Był uzbrojony w ładunki wybuchowe. Wcześniej 10 lipca rosyjski dron wtargnął w litewską przestrzeń powietrzną.

Po tych incydentach Litwa zwróciła się do NATO z prośbą o pomoc we wzmocnieniu obrony powietrznej kraju. Minister spraw zagranicznych Kęstutis Budrys i Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte zgodzili się na „natychmiastowe podjęcie kroków w celu wzmocnienia obrony powietrznej na pierwszej linii frontu NATO”.

Polska

We wrześniu w Polsce miały miejsce liczne przypadki naruszenia przestrzenie powietrznej. Największy "atak dronów" miał miejsce 9 września, gdy co najmniej 19 rosyjskich bezzałogowców wleciało w polską przestrzeń powietrzną. Według centralnych władz kraju był to „akt agresji”. Polskie siły zbrojne zestrzeliły część dronów, a polski rząd powołał się na artykuł 4 Traktatu o funkcjonowaniu NATO.

Polska poderwała samoloty także 13 września w odpowiedzi na ataki dronów w sąsiedniej Ukrainie.

15 września zaobserwowano drona przelatującego nad siedzibą prezydenta Polski - Belwederem w Warszawie. Dron został zneutralizowany przez polskie Służby Ochrony Państwa. 16 września zaobserwowano drony na budynkami rządowymi. W tym przypadki polskie służby zatrzymały 17-letnią Białorusinkę i 21-letniego Ukraińca.

Rumunia

8 września rosyjski dron naruszył rumuńską przestrzeń powietrzną podczas nocnych ataków na Ukrainie, co zmusiło armię do użycia myśliwców F-16 w celu monitorowania przestrzeni powietrznej kraju.

Do kolejnego wtargnięcia na teren Rumunii doszło 13 września. Rumuńskie ministerstwo obrony poinformowało o wykryciu rosyjskiego drona, podczas gdy dwa myśliwce F-16 monitorowały granicę rumuńsko-ukraińską. Według doniesień BBC drony nad Rumunią zostały zidentyfikowane jako Geran, rosyjski odpowiednik drona kamikaze Shahed 136, którego Rosjanie używają do ataków na Ukrainę.

Niedawno uchwalone w Rumunii prawo zezwala na zestrzelenie drona, lecz jak na razie władze z tego nie skorzystały. Rumuńscy urzędnicy twierdzą, że bezzałogowce nie przelatywał nad terenami zamieszkanymi i nie stwarzał żadnego zagrożenia.

Łotwa

8 września we wschodniej części Łotwy rozbił się kolejny już dron, tym razem nadlatujący z białoruskiej przestrzeni powietrznej. Prezydent Łotwy Edgars Rinkevics poinformował na portalu społecznościowym X, że Łotwa prowadzi dochodzenie, a w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej sojuszu „rząd pozostaje w bliskim kontakcie ze swoimi sojusznikami z NATO”.

Dania

W zeszłym tygodniu w Danii doszło do prawdziwej inwazji niezidentyfikowanych dornów, które zostały zauważone nad pięcioma duńskimi lotniskami: w Kopenhadze, Aalborgu, Billund, Esbjerg i Sonderborgu. Według duńskich władz to nie był incydent, a skoordynowany atak, w wyniku którego lotniska w Kopenhadze i Aalborgu zostały zamknięte na kilka godzin.

Władze Danii i NATO poinformowały, że na razie nie jest jasne, kto stał za lotami dronów, ale nie można wykluczyć udziału Rosji.

Władze Danii twierdzą, że rozważały powołanie się na artykuł 4 Traktatu o funkcjonowaniu NATO, ponieważ był to atak hybrydowy w pobliżu krytycznej infrastruktury – powiedział Troels Lund Poulsen, wicepremier Danii.

Ministerstwo obrony Danii poinformowało 28 września, że dzień wcześniej zaobserwowano drony w kilku lokalizacjach sił zbrojnych, w tym w bazie lotniczej Skrydstrup w południowej Danii oraz w bazie Pułku Dragonów Jutlandzkich.

Norwegia

Jak podaje agencja Reuters, 23 września nad lotniskiem w Oslo zaobserwowano niezidentyfikowane drony, przez co port lotniczy został zamknięty na trzy godziny. Według ministra spraw zagranicznych Norwegii władze Norwegii i Danii współpracują przy badaniu incydentów w Kopenhadze i Oslo, ale na razie nie ustalono między nimi związku.

Francja

Francuscy wojskowi poinformowali lokalne media, że w nocy 22 września nad francuską bazą wojskową Mourmelon-le-Grand przelatywały niezidentyfikowane drony. Jak poinformowała francuska gazeta L'Union delegacja wojskowa departamentu, małe samoloty zauważone nad bazą wojskową to nie „drony pilotowane przez personel wojskowy”.

Francuscy urzędnicy nie ujawnili, jakiego rodzaju dronów użyto, ale stwierdzili, że nie były to „małe drony” – podała agencja prasowa.

Niemcy

26 września w północnym kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, graniczącym z Danią, zaobserwowano kilka dronów.

Według najnowszego raportu niemieckiej służby żeglugi powietrznej (DFS) w tym roku odnotowano 144 przeloty dronów nad lotniskiem we Frankfurcie, z czego 35 miało miejsce w tym roku. Jak poinformował DFS na początku tego miesiąca dla Euronews, około 90 proc. zarejestrowanych lotów miało miejsce w pobliżu lotnisk i zostało w większości wykrytych przez pilotów lub kontrolerów ruchu lotniczego. Z raportu wynika, że nie jest jasne, ile z tych dronów wykorzystano w celach szpiegowskich.

Źródło: Euronews