Gazeta przywołuje analizę Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), który sprawdził dane rodzimych eksporterów, sprzedających towary do sześciu państw: dwóch starej UE (Niemiec i Wielkiej Brytanii), dwóch nowej (Czech i Węgier) i dwóch pozaeuropejskich (USA i Chiny). Instytut wziął pod uwagę metody konkurencji, jakie eksporterzy stosowali w połowie pierwszej dekady XXI w. i w latach 2016-2018.

"Puls Biznesu" wskazuje, że w przypadku firm handlujących z Niemcami strategia się nie zmieniła. Zarówno przed laty, jak i ostatnio 60 proc. z nich stawia na konkurencję cenową. Z kolei eksportujący do Wielkiej Brytanii w latach 2004-2006 konkurowali głównie metodami pozacenowymi - odsetek ten wynosił 80 proc., choć ostatnio spadł do 50 proc.

Instytut dodał, że podobną tendencję zauważono w przypadku firm handlujących na rynku chińskim, natomiast na trzech pozostałych rynkach rośnie znaczenie jakości i innych czynników pozacenowych.

"W USA w latach 2001-06 był to kluczowy czynnik dla 50 proc. eksporterów, ostatnio już dla ok. 90 proc." - podkreślono w artykule.

Reklama

Gazeta, powołując się na dane PIE, zauważa, że kilkanaście lat temu ponad 80 proc. polskich eksporterów zdobywało rynek w Europie Środkowej wyłącznie lub przede wszystkim ceną. Nadal ma ona decydujące znaczenie, ale już mniejsze: 60-70 proc.

"Generalnie aż sześć na 10 podmiotów eksportujących wskazało, że konkuruje wyłącznie (20 proc.) lub głównie (40 proc.) ceną, a tylko 16 proc. jakością (2 proc. - jedynie, 14 proc. - z pewnymi elementami konkurencji pozacenowej" - czytamy w "PB".(PAP)