"Rekomendacje przedstawione przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych i Fundację Rozwoju Rynku Finansowego zostały wypracowane wspólnie z firmami pożyczkowymi należącymi do obu organizacji. Łącznie firmy te mają około 70% udziału w rynku pożyczek pozabankowych" - czytamy w komunikacie.

ZPF i FRRF rekomendują swoim firmom członkowskim, aby w zależności od modelu biznesowego i rodzaju oferowanych produktów pożyczkowych, wdrożyły jedno lub wiele z następujących rozwiązań:

- Zawieszenie spłaty rat kapitałowych lub kapitałowo-odsetkowych na okres do 1 miesiąca, w zależności od rodzaju produktu, z możliwością przedłużenia o kolejny okres.
- Przesunięcie daty spłaty rat pożyczki i z ewentualnym, odpowiednim do tego przesunięcia wydłużeniem okresu, na jaki zawarta jest umowa.
- Obniżenie raty kapitałowo-odsetkowej przez okres do 2 miesięcy z ewentualnym odpowiednim wydłużeniem okresu, na jaki zawarta jest umowa i możliwością przedłużenia na kolejny okres.
- Niepobierania, od dnia złożenia wniosku, odsetek za zwłokę, w przypadku zalegania przez klienta z płatnością raty, przez okres uzgodniony z klientem.




"Pandemia wirusa SARS-CoV-2 uderza dziś w polską gospodarkę. Każda firma staje przed egzaminem z odpowiedzialności wobec swoich klientów, pracowników czy kontrahentów. Nie inaczej jest z branżą pożyczkową, która z jednej strony musi dbać o stabilność sektora, w tym ciągłość zatrudnienia dla kilkudziesięciu tysięcy osób, ale z drugiej strony dostrzega i rozumie sytuację finansową swoich klientów i chce ich wspierać w tym trudnym czasie" - powiedział prezes FRRF Agnieszka Wachnicka, cytowana w komunikacie.

Reklama

"Rozwiązania, wypracowane w środowisku samorządowym sektora instytucji pożyczkowych, których filozofia jest zbieżna z tą, zaproponowaną przez środowisko bankowe, są skierowane do klientów, których sytuacja finansowa, a co za tym idzie możliwość terminowej spłaty zobowiązań kredytowych, uległa znacznemu pogorszeniu w związku z wybuchem epidemii. Rozwiązania będą uwzględniały indywidualną sytuację klientów oraz ich zdolność do dalszego regulowania zobowiązań, tak by oferowana pomoc była skierowana do osób rzeczywiście potrzebujących oraz była adekwatna do zmian, jakie nastąpiły w sytuacji ekonomicznej pożyczkobiorcy wskutek epidemii" - dodał prezes ZPF Andrzej Roter, cytowany w komunikacie.

Działania pomocowe będą realizowane na wniosek pożyczkobiorcy uzasadniony złą sytuacją finansową związaną z ogłoszeniem w kraju stanu epidemicznego. Klient nie poniesie żadnych kosztów związanych z rozpatrzeniem takiego wniosku, a firmy zadbają, by procedura była odformalizowana i przebiegała możliwie jak najkrócej. Zgodnie z rekomendacją rozwiązania będą kierowane dla klientów, którzy na koniec lutego 2020 r. nie mieli opóźnień w dotychczasowej spłacie rat, podano także.

Równocześnie branża pożyczkowa zaznacza, że jej możliwości finansowe znacznie różnią się od sektora bankowego, dlatego by móc utrzymać płynność niezbędne jest wsparcie ze strony instytucji państwowych. Wśród takich działań wymienia m.in. umożliwienie zaliczania strat na niespłaconych pożyczkach do kosztów uzyskania przychodów czy możliwość korzystania z preferencyjnych linii kredytowych, podsumowano w matriale.