Główny Urząd Statystyczny poinformował w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2020 r. wzrosły rok do roku o 4,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,2 proc. Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w marcu o 4,4 proc. rok do roku i 0,0 proc. miesiąc do miesiąca.

"Inflacja CPI obniżyła się w marcu z 4,7 proc. do 4,6 proc. r/r, powyżej rynkowych prognoz (4,4 proc.). Komunikat GUS wskazuje, że w wielu grupach do badania wykorzystane zostały ceny pobrane na początku miesiąca, a tendencje dezinflacyjne dopiero pojawią się w kwietniowych danych" - wskazał w swoim komentarzu Rybacki.

Podkreślił, że dynamika cen żywności wzrosła z 7,5 proc. do 8 proc. rok do roku, nieco powyżej szacunków banku. "Bieżące dane oraz informacje z rynków rolnych nie przedstawiają dowodów sugerujących podwyżki cen, możliwe iż skok cen w detalu odzwierciedla boom zakupów na zapas. Z kolei do spadku indeks CPI przyczyniły się ceny paliw – dynamika w tej grupie spadła z 2,4 proc. do -2,9 proc. r/r, co obniżyło wskaźnik o 0,25 pp" - czytamy w komentarzu.

Ekonomista wskazał, że według danych GUS inflacja bazowa najprawdopodobniej wyniosła 3,7 proc. rok do roku, a więc była wyższa od 3,6 proc. r/r w lutym. Dane te - jak zaznaczył - w szczególności nie pokazują istotnych różnic w cenach turystyki, hoteli, odzieży względem typowego miesięcznego wzorca oraz stosunkowo mały spadek w przypadku rekreacji i kultury. W każdej z tych grup handel wieloma produktami zamarł od początku epidemii. Rybacki ocenił, że najprawdopodobniej dopiero kwietniowe bądź nawet majowe dane pokażą spadek cen. Jego zdaniem po odmrożeniu działalności można spodziewać się dużych obniżek.

Reklama

"W nadchodzących miesiącach spodziewamy się spadku inflacji – indeks o kolejne 0,5-0,6 pp dalej obniżać będzie spadek cen paliw. Niewiadomą pozostanie, jak GUS dalej reprezentować będzie ceny usług i inflację bazową" - poinformował ekonomista ING. Jego zdaniem, jeżeli szacunki zaczną uwzględniać spadek popytu w 2 kwartale możemy spodziewać się dużego obniżenia się CPI. (PAP)