Jak dodał, nie zawiódł się na obietnicy premiera Rosji Władimira Putina.

"Podpisaliśmy kontrakt krótkoterminowy, ten kluczowy - po tym jak zamknięto nam kurki, które regulowały dopływ gazu przez Ukrainę" - zaznaczył.

"Od dzisiaj, od godz. 8 rano, gaz (z Rosji) płynie. Podpisaliśmy kontrakt, co wydawało się jeszcze jakiś czas temu niemożliwe albo bardzo trudne. Jesteśmy na dobrej drodze przy podpisywaniu kontraktu długoterminowego, ale o wiele trudniejsze są te krótkoterminowe. Cieszę się, że nie zawiodłem się co do jego obietnicy (premiera Putina - PAP), że ta kwestia zostanie załatwiona" - dodał.

We wtorek Ministerstwo Gospodarki podało, że we wtorek rano zaczął płynąć do Polski dodatkowy gaz z Rosji. Przez stronę rosyjską został podpisany kontrakt krótkoterminowy pomiędzy Gazpromem Export a PGNiG na dostawy w 2009 r. miliarda metrów sześciennych gazu

Reklama

Jak poinformował resort, szacunkowa wartość umowy to przy obecnych cenach produktów ropopochodnych ok. 300 mln dolarów.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział we wtorek, że kontrakt "pozwoli nam na dopełnienie magazynów i przygotowanie się na ten sezon jesienno-zimowy następnego roku".

Krótkoterminowy kontrakt z Gazpromem zastąpi nierealizowaną od początku roku umowę z rosyjsko-ukraińską spółką RosUkrEnergo (RUE). Dostarczała ona do Polski 2,3 mld m sześć. gazu rocznie; umowa obowiązywała do końca tego roku. PGNiG uzupełniało brakujące dostawy z kierunku wschodniego zwiększonym poborem z magazynów, jednak - jak informował w ubiegłym tygodniu PAP prezes PGNiG Michał Szubski - magazyny są już niemal puste. Pozostała w nich jedynie obowiązkowa rezerwa ministra gospodarki, czyli 360 mln metrów sześciennych gazu.

Umowa między PGNiG a Gazpromem w sprawie dodatkowych dostaw była parafowana 8 maja podczas wizyty przedstawicieli polskiego rządu i PGNiG w Moskwie. Ostateczne podpisanie kontraktu miało odbyć się 15 maja, a niedługo potem rozmowy międzyrządowe w sprawie dodatkowych dostaw gazu od 2010 roku. Jednak kontrakt został sfinalizowany przez stronę rosyjską dopiero teraz; rozmowy międzyrządowe jeszcze się nie odbyły.

Polska bowiem stara się o dodatkowe dostawy rosyjskiego gazu w ilości odpowiadającej kontraktowi z RUE także po 2009 roku; Rosjanie chcą, aby dostawy te były objęte porozumieniem między rządami Polski i Rosji. Chodzi o aneks do umowy międzyrządowej z 1993 roku w sprawie dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Obowiązuje on do 2022 roku; towarzyszy tzw. kontraktowi jamalskiemu. Na jego podstawie rocznie do Polski wpływa ok. 7 mld m sześc. gazu.

Pawlak ma spotkać się w czwartek na Forum Ekonomicznym w Petersburgu z przedstawicielami rosyjskiego rządu. "Będzie spotkanie z ministrem Szmatko, być może z wicepremierem Rosji Igorem Sieczinem" - zapowiadał w ubiegłym tygodniu wicepremier. W Petersburgu mają być też obecni przedstawiciele Gazpromu i PGNiG.