Również amerykańska waluta zyskiwała w początkowej fazie notowań na fali spekulacji, że podczas dzisiejszego spotkania ministrów finansów Eurolandu w Brukseli, zostaną zaprezentowane negatywne perspektywy co do tempa wychodzenia strefy euro z kryzysu. W dalszej części notowań sytuacja uległa zmianie, gdyż wspólna waluta zaczęła się umacniać względem dolara oraz jena.

Wpływ na to oprócz zwyżek na europejskich parkietach miał również odczyt danych na temat zamówień w przemyśle niemieckim. Wzrosły one w maju o 4,4% m/m wobec zwyżki o 0,1% m/m po korekcie w kwietniu. Informacje te okazały się znacząco lepsze od oczekiwań, gdyż rynek prognozował wzrost o 0,5% m/m.

Ze względu na brak danych z krajowej gospodarki notowania złotego podczas dzisiejszej sesji znajdowały się głównie pod wpływem wydarzeń za granicą. Notowania EUR/PLN w dalszym ciągu poruszały się w przedziale wahań 4,3500-4,4000. Około godziny 16.00 kurs tej pary walutowej zbliżył się do poziomu 4,3900.

W przypadku notowań USD/PLN obserwować można było dziś ruch w przedziale 3,1000-3,1500. Złoty broni się przed deprecjacją, chcąc zachować wzrost wartości z poprzedniego tygodnia, jednak przy obecnej sytuacji rynkowej może być to trudne.

Reklama