"Kwota oszczędności, jaką na dziś mamy zidentyfikowaną to około 300 mln zł. To kwota o jakiej mówiliśmy wcześniej i nie widzimy zmian w tym zakresie. Jednak sytuacja jest na tyle dynamiczna, że może ulec zmianie zarówno w jedną jak i w drugą stronę" - powiedział na konferencji Maciej Tybura, wiceprezes KGHM. Tybura wyjaśnił, że potencjalne oszczędności dotyczą głównie wdrażanego obecnie programu "Efektywność" oraz stworzenia centralnego biura zakupów. W kolejnych latach mogą one być bardziej widoczne, ponieważ w tym roku programy dopiero startują.

KGHM podtrzymuje prognozę zysku

Maciej Tybura podkreślił, że spółka podtrzymuje swoje prognozy zysku netto na poziomie 1,9 mld zł w 2009 r. Ewentualna korekta nastąpić może w sierpniu, po publikacji wyników za I półrocze. "Podtrzymujemy obecnie prognozy na poziomie 1,9 mld zysku netto, opublikowane w maju. Nie ma nowych informacji, a korekta budżetu nastąpi ewentualnie pod koniec sierpnia, przy okazji publikacji wyników za I półrocze" - powiedział na konferencji Maciej Tybura, wiceprezes KGHM.

Reklama

Powodem weryfikacji prognoz nie będą raczej ceny miedzi i kursu walutowego, które ostatnio wydają się korzystne dla spółki. Tybura podkreśla, że są one bardzo zmienne i na tej bazie raczej trudno coś wiarygodnie szacować, a tym samym zbyt entuzjastycznie zmieniać prognozy. "W cenie na poziomie 5 tys. dolarów nie widzimy fundamentów, a nasze założenia do końca roku są bardziej konserwatywne. Zmienności, które były w pierwszym i drugim kwartale tego roku są tak wysokie, że ta sytuacja wygląda jak w kalejdoskopie" - podkreślił Tybura.

W I kw. 2009 r. spółka miała 627,88 mln zł jednostkowego zysku netto wobec 982,20 mln zł zysku rok wcześniej.

Spółka analizuje 4 projekty inwestycyjne

KGHM analizuje cztery projekty inwestycyjne i planuje zainwestować w tym roku kilkadziesiąt milionów złotych, wynika z wtorkowej wypowiedzi nowego prezesa spółki Herberta Wirtha. Prezes sprecyzował, że chodzi o złoża w Mongolii, Peru, USA oraz w Laosie. "Analizujemy cztery oferty w Mongolii Wewnątrznej, w Peru, w USA i w Laosie. To są projekty na różnym stopniu rozpoznania, a więc nie gotowe w sensie takim, że to już wkrótce będzie kopalnia. Na tego typu projekty nas stać, ale decyzję podejmiemy w przeciągu 2-3 miesięcy" - powiedział na konferencji prasowej Wirth.

Na pewno będzie to duże złoże, od kilkuset tysięcy do do 1,5 mld ton. Prezes zapewnił jednak, że nie zamierza na to wydać kwoty ponad 900 mln zł, na którą opiewa budżet inwestycyjny spółki. "To projekty na etapie rozpoznania, a więc o znacznie niższej wartości, rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Realizujemy projekty w formie poszukiwania i rozpoznawania złoża, po którym ocenimy potencjał złoża. Tu wydatki nie są duże, ale na zakup gotowego do eksploatacji złoża na pewno nas obecnie nie stać" - podsumował Wirth.