Główny wpływ na kurs EUR/PLN wywierały wczoraj ruchy na euro/dolarze i wahania sentymentu do ryzyka. Dziś można spodziewać się, że te czynniki również będą miały największy wpływ na notowania. O godz. 10.00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane nt. stopy bezrobocia oraz poziomu sprzedaży detalicznej w lipcu. "Dzisiaj poznamy dane o sprzedaży detaliczne w Polsce, ale nie powinny one wpłynąć na kurs złotego. W tym kontekście dużo ważniejsze mogą okazać się publikowane w piątek dane o dynamice polskiego PKB. Odpowiedź na pytanie, na ile Polska opierała się kryzysowi w drugim kwartale może skłonić inwestorów do zmiany ekspozycji walutowej i tym samym spowodować ruch na euro/złotym" - powiedział Marcin Grotek, analityk Raiffeisen Bank Polska.

Euro/złoty konsolidował się wczoraj ponad poziomem piątkowego minimum. Podobnie zachowywały się także inne waluty w regionie. Poniedziałek nie przyniósł także decydujących zmian na eurodolarze. "W dalszym ciągu kurs przebywa w średnioterminowej konsolidacji, którą naszym zdaniem wcześniej czy później opuści górą. Najpierw jednak kurs musi uporać się z oporami na poziomie 1,4450. Dopiero ich przebicie otworzyłoby drogę do większych wzrostów kursu. Nie jest to jednak w naszej ocenie scenariusz na najbliższe dni" - uważa Grotek.

We wtorek ok. godz. 9:20 jedno euro kosztowało 4,1172 zł, zaś dolar 2,8865 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4264.

W poniedziałek ok. godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,1096 zł, a za dolara 2,8708 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4313.

Reklama

Rano, ok. godz. 09:00 za jedno euro płacono 4,1030 zł, a za dolara 2,8710 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4290.