Gazeta pisze, że rząd szykuje się do batalii o utrzymanie dla Polski rekordowych unijnych dotacji po wygaśnięciu obecnego budżetu UE w 2013 r. Jeśli się uda, za 10 lat nasz kraj powinien osiągnąć około 80 proc. średniej rozwoju Unii. I dołączyć pod względem bogactwa do państw zachodniej Europy.

Na razie Polska jest największym beneficjentem unijnej pomocy. Z samych funduszy strukturalnych w latach 2007-2013 mamy dostać 67 mld euro.Utrzymanie tak dużych dotacji po 2013 r. nie będzie jednak łatwe. Z powodu kryzysu Niemcy, Wielka Brytania i inne państwa, które dopłacają najwięcej do unijnej kasy, będą szukały wszelkich możliwych oszczędności.

Starcie rozpocznie się już za kilka miesięcy, gdy Komisja Europejska przeprowadzi przegląd wykorzystania obecnych środków. "Jeśli Polska wypadnie w nim dobrze, będzie miała potężny argument, aby utrzymać obecną wielkość dotacji" - mówi Piotr Kaczyński, ekspert brukselskiego Centrum Analiz Polityki Europejskiej.

Więcej w "Dzienniku".

Reklama