Griebling i jego pięcioosobowy zespół strategów walutowych wyprzedzili 46 innych firm w rankingu na najlepszego prognostę w okresie sześciu kwartałów (do 30 czerwca), wynika z danych zgromadzonych przez agencję Bloomberg. Państwowy bank ze Stuttgartu, w południowych Niemczech, pokonał większych rywali, prezentując przewidywania, wśród których była prognoza spadku dolara wobec euro.

Bloomberg przypomina, że Polska jest jedynym krajem członkowskim Unii Europejskiej, której gospodarka nie ześlizgnęła się w tym roku w recesję, a wzrost gospodarczy w drugim kwartale wyniósł 1,1 proc. W okresie od lipca do września złoty najwięcej zyskiwał spośród wszystkich walut wschodnioeuropejskich.

„Naszym korporacyjnym klientom z Niemiec prowadzącym interesy w Polsce mówimy, że nie muszą się zabezpieczać na wypadek osłabnięcia złotego. Muszą natomiast być przygotowani na to, że złoty będzie mocniejszy” – powiedział Griebling Bloombergowi – „Wydaje się, że złoty jest znacznie niedoszacowany, o około 10 proc. wobec euro”.

Złoty pokonał 0,8 proc. spadek, największy wśród 25 walut rynków wschodzących monitorowanych przez Bloomberga i tuż przed godz.13-tą w Warszawie wyniósł 4,2425 wobec euro. Według Grieblinga do końca roku złoty najpewniej umocni się do poziomu 4,0 PLN wobec euro, a w ciągu 12 miesięcy osiągnie kurs 3,8 w stosunku do euro.

Reklama